Komendant z Białołęki jest poczytalny

Komendant z Białołęki jest poczytalny

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost)Źródło:Wprost
Podejrzany o zabójstwo były komendant policji z warszawskiej Białołęki jest poczytalny i może ponosić pełną odpowiedzialność za swoje czyny - wynika z opinii biegłych psychiatrów. Opinia trafiła do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Podejrzany o zabójstwo, 52-letniego biznesmena z Legionowa, były oficer policji Mariusz W. przez miesiąc przechodził obserwację psychiatryczną na oddziale sądowo-psychiatrycznym aresztu śledczego. - Z  opinii biegłych wynika, że mężczyzna jest poczytalny - powiedziała prok. Renata Mazur, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Pod koniec marca prokuratura postawiła Mariuszowi W. zarzut zabójstwa i zacierania śladów. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywotnie więzienie. W samochodzie W. policja znalazła też kilkaset wypełnionych kart do głosowania z zeszłorocznych wyborów samorządowych.

Motywy zabicia Dariusza S. nie są znane. Mężczyzna związany z rynkiem nieruchomości zaginął na początku lutego. Po raz ostatni był widziany w  okolicy Legionowa, gdzie prowadził interesy. W połowie marca jego zwłoki z ranami postrzałowymi odnaleziono w pobliskim lesie.

Zaraz po zatrzymaniu, policja informowała o potwierdzonych powiązaniach finansowych i kontaktach osobistych funkcjonariusza z  biznesmenem. Drugim z zatrzymanych w sprawie zabójstwa jest 41-letni Piotr M., który - według śledczych - pomagał funkcjonariuszowi. Przedstawiono mu zarzut utrudniania postępowania i składania fałszywych zeznań. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów.

zew, PAP