Kobieta dla SLD to tylko biust i seks?

Kobieta dla SLD to tylko biust i seks?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. YouTube) 
On ją ratuje, ona mu pokazuje biust - oto spot wyborczy Łukasza Wabnica, kandydata SLD - partii, która deklaruje, że walczy przeciw uprzedmiotowieniu kobiet.
Podziemny garaż. Atrakcyjna blondynka chce wsiąść do samochodu, ale zostaje atakowana przez trzech osiłków. Pojawia się "ten dobry", który pokonuje opryszków. Wtedy blondynka zaczyna odsłaniać przed wybawcą swój biust. On ją powstrzymuje, a po chwili zastanowienia mówi, że w w ramach podziękowań ocalona może na niego zagłosować.

Tak wygląda spot wyborczy radnego Łukasza Wabnica, częstochowskiego kandydata SLD. Kandydat twierdzi, że reklamowy klip nakręcił "z przymrużeniem oka". Na stronie internetowej Wabnic pisze, że niepoważny charakter spotu nie oznacza, że "jego osoba" nie traktuje funkcji, o którą się ubiega, "z odpowiednim respektem". Wabnic tłumaczy, że nie stać go na normalną kampanię, "na którą mogą sobie pozwolić inni", dlatego postanowił "zastosować dosyć ryzykowną formułę prezentacji".

[[mm_1]]

Na portalu YouTube znajduje się także wideo, na którym posłanka SLD Joanna Senyszyn mówi: "Łukasz Wabnic, mój kandydat". Senyszyn ostatnio gorąco protestowała przeciwko seksistowskiej - jak mówiła - wypowiedzi byłego premiera Leszka Millera, który oświadczył, że "jeżeli koło partii kręcą się kobiety nieatrakcyjne, to jest coś anachronicznego, coś co odstręcza wyborców". "Wszystkie Polki przepraszam za bezmyślną, obrzydliwie seksistowską wypowiedź Leszka Millera, najpiękniejszego członka SLD" - napisała europosłanka na blogu.

[[mm_2]]

zew, TVN24