Tusk: moja rada - sprawdźcie na kogo głosujecie

Tusk: moja rada - sprawdźcie na kogo głosujecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. WPROST)Źródło:Wprost
Obecna ekipa rządowa sprawdziła się już w trudnych latach kryzysu -przekonywał premier Donald Tusk w czasie wizyty w Rykach. - Przez cztery lata naprawdę ostro walczyła w Europie i o pieniądze i o bezpieczeństwo - podkreślił szef rządu.

- Nie jesteśmy genialni, każdy robi błędy, my też, ale kiedy spojrzymy, co się dzieje u sąsiadów to naprawdę możemy powiedzieć, że Polska wytrzymała trudny czas i  najważniejszą rzeczą jest, żeby wytrzymała kolejne cztery lata -  oświadczył premier podczas spotkania z wyborcami na ryckim "Orliku". Tusk mówił też, że cieszy się, iż na Lubelszczyźnie mam wokół siebie ludzi gotowych do walki i ciężkiej pracy, ludzi z bardzo różnymi doświadczeniami.

Szef rządu zaapelował, by przyglądać się ludziom, na których się głosuje. - To moja pokorna, prosta rada. Efektowni bywają liderzy, efektowne bywają hasła, nazwy partii bywają zaskakujące czy ciekawe ale na końcu zastanówcie się, na jakiego człowieka głosujecie, czy zrobił coś dla innych, czy na czymś się zna, czy jest poważny i odpowiedzialny, bo zbyt poważne rzeczy przed nami, żeby pozwolić sobie na lekceważenie tych wyborów - oświadczył szef rządu. - Jak ktoś nie wierzy we własne siły, jak ktoś uważa, że musi być źle w Polsce, to będzie źle - dodał Tusk. Mówił też, że chciałby, aby do  władzy doszli ludzie, którzy "wierzą w Polskę i własne siły". - Wtedy naprawdę coś można zmienić - zaznaczył.

Tusk apelował o to, by pamiętać, że od wyboru 9  października "naprawdę coś zależy". Mówił, że "to nie są dyrdymały, hasła, żarty". - Jeśli naprawdę chcemy zapewnić, nie gruszki na wierzbie, ale zapewnić ludziom emerytury - nawet te niskie, by w następnych 4 latach nauczyciele akademiccy, policjanci i inne części tej sfery budżetowej otrzymali również podwyżki porównywalne z tymi nauczycielskimi, jeśli chcemy mieć poczucie elementarnego bezpieczeństwa, to w dużej mierze zależy od tego, czy pójdziemy głosować i na kogo będziemy głosować -  oświadczył. Premier przypomniał, że obecnemu rządowi udało się uchronić Polskę przed kryzysem. Zwracał się też do tych, którzy będą wybierać i zastanawiać się, na kogo głosować. - Pomyślcie nie o tym, kto ile naobiecuje, tylko kto daje gwarancje przeprowadzenia Polski przez te wzburzone fale tak, by ludziom nie stała się krzywda - radził. Bo - jak dodał - "w wielu miejscach na świecie i w Europie ludziom zaczyna dziać się krzywda". Radził też mieszkańcom miasta, żeby szukali "wokół siebie ludzi, którzy przede wszystkim codziennie pracują, bo wierzą, że  praca i życie w Polsce ma sens". - Ja wierzę w swoje siły - zapewnił.

PAP, arb