KE ponagla Polskę: wprowadzajcie unijne przepisy

KE ponagla Polskę: wprowadzajcie unijne przepisy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska ociąga się z wprowadzaniem unijnych przepisów (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Komisja Europejska wezwała Polskę do pełnego wdrożenia unijnych przepisów dotyczących gospodarki odpadami z przemysłu wydobywczego, co jest istotne w perspektywie wydobycia gazu łupkowego, a także przepisów o odpadach opakowaniowych. KE ponagliła również Polskę i pięć innych krajów UE, by wdrożyły unijną dyrektywę w sprawie niebieskiej karty, która ma ułatwiać wysoko kwalifikowanym pracownikom spoza UE podejmowanie pracy w krajach wspólnoty. Jednocześnie Polska i Słowenia zostały wezwane przez KE do wdrożenia przepisów dotyczących systemów rozrachunkowych i uzgodnień dotyczących zabezpieczeń finansowych na rynkach finansowych.
Termin wdrożenia dyrektywy w sprawie niebieskiej karty minął 19 czerwca 2011 r. Tymczasem KE uważa, że do tej pory Polska, Niemcy, Włochy, Malta, Portugalia i  Szwecja nie dokonały jeszcze wdrożenia do swoich ustawodawstw krajowych odpowiednich przepisów. Dyrektywa UE w sprawie niebieskiej karty wprowadza jednolite przepisy, które pozwalają wysoko wykwalifikowanym osobom spoza Europy na  podjęcie pracy na unijnym rynku, w zależności od zapotrzebowania. Dyrektywa ustanawia przyspieszoną i uproszczoną procedurę przyjmowania takich obcokrajowców oraz gwarantuje im szereg uprawnień takich samych, jakie przysługują obywatelom UE. System niebieskiej karty obejmuje nie tylko nieskrępowany dostęp do  rynku pracy, ale także korzystne warunki uzyskania statusu długoterminowego rezydenta oraz łączenia rodzin i stanowi atrakcyjny pakiet dla migrantów o wysokich kwalifikacjach.

Jeśli chodzi o unijne przepisy dotyczące gospodarki odpadami z przemysłu wydobywczego KE wezwała Polskę do przyjęcia ich w ciągu dwóch miesięcy - w przeciwnym wypadku zagroziła pozwaniem Polski do  Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. "Mimo deklaracji władz polskich potwierdzającej wolę wprowadzenia zmian do prawa krajowego stosowne poprawki wciąż nie zostały przyjęte" - ubolewa KE. Chodzi o dwie dyrektywy. Pierwsza z nich, pochodząca z 2006 roku, ma  na celu ograniczenie negatywnego wpływu odpadów wydobywczych na  środowisko i zdrowie człowieka. Przewiduje ona jednolite normy, które mają gwarantować, że odpady będą bezpieczne, zmniejszy się ryzyko wypadków i katastrof, a gdy już do nich dojdzie, wprowadzone będą odpowiednie procedury bezpieczeństwa. KE nie ukrywa, że łączy wdrożenie dyrektywy w sprawie odpadów wydobywczych z planami wydobycia gazu łupkowego.

Z kolei jeśli chodzi o przepisy dotyczące systemów rozrachunkowych i uzgodnień dotyczących zabezpieczeń finansowych wskazano, że Polska i Słowenia mają dwa miesiące na  zgłoszenie, jakie środki zostaną przez nie podjęte w celu wdrożenia unijnych przepisów. Wskazano, że przepisy te zawarte są w dyrektywie 2009/44/WE i powinny były zostać wdrożone przez państwa członkowskie przed 1 stycznia 2011 r. "Skierowane do Polski i Słowenii wezwania mają formę uzasadnionej opinii, która stanowi drugi etap postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. W przypadku gdyby państwa te nie zgłosiły w terminie dwóch miesięcy środków mających na celu pełne wdrożenie dyrektywy, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i zwrócić się do niego o nałożenie kar finansowych" - napisano w komunikacie.

PAP, arb