Wielkopolska PO potępia "Krew i honor"

Wielkopolska PO potępia "Krew i honor"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Szejnfeld (fot. www.szejnfeld.pl) 
Wynik wyborczy PO w Wielkopolsce był lepszy niż cztery lata temu i dlatego jesteśmy zadowoleni z tych wyborów - powiedział po zakończeniu posiedzenia Rady Regionalnej PO jej przewodniczący Rafał Grupiński. - Jeżeli weźmiemy pod uwagę porównanie procentowe i relacje do wyniku ogólnopolskiego PO, to we wszystkich okręgach uzyskaliśmy wyższe poparcie niż 4 lata temu. Mamy ośmioro senatorów i 18 posłów - wyliczał Grupiński.
Rada podjęła decyzję o dalszym budowaniu struktur PO w gminach. - Przez te cztery lata, które będą - ze względu na drugą falę kryzysu finansowego w strefie euro - cięższe niż poprzednie, będziemy musieli włożyć dużo wysiłku w działalność partyjną, tak aby móc dobrze przygotowanym przystąpić do kolejnych wyborów - podkreślił Grupiński.

W Wielkopolsce PO wygrywa wszystkie wybory od 2005 roku - tylko w 2001 roku przegrała z SLD. W 2011 roku, w skali czterech okręgów wyborczych obejmujących całe województwo, PO zdobyła 40,5 proc. głosów, PiS - 21,05 proc., Ruch Palikota - 10,42 proc., SLD - 10,34 proc. i PSL 9  proc.

Politycy PO przy okazji posiedzenia Rady Regionalnej zaprotestowali przeciwko szerzeniu nienawiści rasowej przez organizację Krew i Honor, która na swojej stronie internetowej zamieściła obraźliwe i  rasistowskie informacje na temat dwójki nowo wybranych posłów na Sejm RP - Anny Grodzkiej z Ruchu Poparcia Palikota oraz Killiona Munyamy z Platformy Obywatelskiej RP. - Sam ten fakt jest nie tylko oburzający i karygodny, natomiast za  szczególnie niebezpieczne i niedopuszczalne należy uznać udostępnianie na wyżej wymienionej stronie internetowej prywatnych danych teleadresowych polskich parlamentarzystów - oburzał się wiceprzewodniczący PO w Wielkopolsce Adam Szejnfeld.

PAP, arb