Palikot: Niemcy wygrały z nazizmem, my przegrywamy z Kaczyńskim

Palikot: Niemcy wygrały z nazizmem, my przegrywamy z Kaczyńskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. YouTube) 
- Tak jak nie ponosimy odpowiedzialności za naszych dziadków ani za naszych synów - jeśli są już pełnoletnimi osobami - tak samo ci dzisiejsi Niemcy nie ponoszą odpowiedzialności za Niemcy faszystowskie, które doprowadziły do tych okropnych mordów - przekonywał Janusz Palikot, komentując słowa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że 11 listopada podczas zamieszek w Warszawie "Niemcy, podobny typ ludzi tworzył kiedyś aparat, który pozwolił Adolfowi Hitlerowi dokonać ogromnych zbrodni, bili Polaków".

Palikot podkreślił, że Niemcy "są społeczeństwem, które w największym stopniu przerobiło lekcję nazizmu, nie ma żadnego innego społeczeństwa, które podjęło tak systemową walkę z przemocą i wprowadziło do kultury życia społecznego tyle mechanizmów przeciwko przemocy jak Niemcy". Lider Ruchu Palikota dodał, że "w życiu społecznym Niemiec dziś nie ma żadnych powodów do sugerowania, że właśnie ten >typ<, który doprowadził do powstania faszyzmu, się może w Niemczech odrodzić". - Niemcy właśnie z tym >typem< wojnę wygrały, a my w Polsce z tym >typem Kaczyński< wojnę przegrywamy - ocenił.

- To jest podżeganie oczywiście do nienawiści, to nie ulega najmniejszej wątpliwości. To jest podżeganie do nienawiści, w ogóle do linczu - mówił o słowach Kaczyńskiego Palikot. Lider Ruchu Palikota dodał, że jego ugrupowanie nie wyklucza złożenia doniesienia do prokuratury w tej sprawie. Na razie ugrupowanie złożyło wniosek o ukaranie Kaczyńskiego do Komisji Etyki Poselskiej. - Ale jeśli się to potwierdzi, co mi się wydaje, że miało miejsce, to my w najbliższych dniach także złożymy wniosek do prokuratury w tej sprawie - zaznaczył Palikot.

Z kolei według posła Ruchu Palikota Armanda Ryfińskiego, "cały ton" tych wypowiedzi Kaczyńskiego "ma bardzo szowinistyczny charakter, ma na celu dyskredytować zarówno lewicowe środowiska, jak i obywateli Niemiec". - Te wypowiedzi bardzo szkodzą relacjom bilateralnym, jeśli chodzi o Polskę i o Niemcy, jest to bardzo skandaliczna wypowiedź pana Jarosława Kaczyńskiego - podkreślił. Jego zdaniem, szef PiS naruszył trzy zasady etyki poselskiej - zasadę rzetelności, dbałości o dobre imię Sejmu i odpowiedzialności za słowa.

PAP, arb