Graś: Arłukowicz krytykował? Teraz będzie realizował linię

Graś: Arłukowicz krytykował? Teraz będzie realizował linię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Graś (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Czasem krytycznie odnosił się do różnych rozwiązań rządu, ale teraz jest członkiem gabinetu i będzie linię i politykę tego gabinetu realizował - powiedział o nowym ministrze zdrowia rzecznik rządu Paweł Graś. Według niego Bartosz Arłukowicz zajmie się kontynuacją zmian, których nie przeprowadziła poprzednia minister Ewa Kopacz (teraz marszałek Sejmu).
Wszystko o nowym rządzie Tuska - kliknij tutaj

Graś powiedział, że Kopacz przygotowała pakiet ustaw, który w poprzedniej kadencji nie zdążył trafić do Sejmu. - Należy się liczyć z tym, że Bartosz Arłukowicz będzie ten kierunek reform nakreślony przez minister Kopacz kontynuował - stwierdził rzecznik rządu.

"Zrealizuje linię i politykę"

W poprzedniej kadencji Arłukowicz wielokrotnie krytykował efekty prac legislacyjnych resortu zdrowia. - Będzie miał okazję popracować, spojrzeć na to chłodnym okiem. Jest na pewno dobrze merytorycznie przygotowanym fachowcem do tego, żeby ochroną zdrowia się zajmować. Myślę, że będzie bardzo dobrym ministrem - ocenił Graś.

- Jak to w polityce jest tak, że czasem krytycznie odnosimy się do różnych rozwiązań - miał do tego absolutne prawo - ale teraz jest członkiem tego gabinetu i będzie linię i politykę tego gabinetu realizował - podkreślił Graś. Zaznaczył też, że Arłukowicz "będzie miał szeroką autonomię" w swoim resorcie.

Arłukowicz sprawdza, czym się będzie zajmował

Arłukowicz powiedział, że zapoznaje się z pracami prowadzonymi przez resort i dokonuje analizy. Dodał, że na pytania dotyczące ministerstwa będzie odpowiadał w przyszłym tygodniu, wtedy także przedstawi swoje priorytety.

Przez Ewę Kopacz szpitale jednodniowe znikną z rynku?

Zadaniem Kopacz wybór Arłukowicza na ministra zdrowia to dobra decyzja Tuska. - Jest dynamicznym, zdolnym człowiekiem, posiadającym duże doświadczenie w sprawach dotyczących systemu ochrony zdrowia. Na pewno sobie poradzi - powiedziała była minister.

- Jeżeli ktoś decyduje się wejść do rządu, to znaczy, że akceptuje jego dotychczasowe prace. Dlatego uważam, że będą one kontynuowane dla dobra polskich pacjentów. A zrobione zostało do tej pory bardzo dużo dobrego i teraz trzeba to wykorzystać - oświadczyła Ewa Kopacz.

Kopacz obiecywała ustawy

Kopacz - jeszcze jako minister zdrowia - wielokrotnie zapowiadała, że w nowej kadencji Sejmu zamierza przedstawić sześć ustaw zdrowotnych. Chodzi m.in. o ustawy: o dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeniach zdrowotnych, badaniach klinicznych, zdrowiu publicznym, o jakości w ochronie zdrowia oraz przepisy zakładające utworzenie Agencji Taryfikacji. Nowe przepisy mają wprowadzić znaczące zmiany w systemie ochrony zdrowia.

Chodzi m.in. o system oceny jakości świadczeń medycznych i dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne. Przepisy zakładają też powstanie konkurencji dla NFZ. Zgodnie z propozycją prywatne podmioty mogłyby starać się o to, by gospodarować publiczną składką na ubezpieczenie zdrowotne. Konkurencję dla NFZ Platforma obiecywała już przed wyborami w 2007 r., ale nie dotrzymała słowa.

zew, PAP

Wszystko o nowym rządzie Tuska - kliknij tutaj