Psy i koty w niebezpieczeństwie

Psy i koty w niebezpieczeństwie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm przyjął ustawę o ochronie zwierząt w wersji uchwalonej w czerwcu, oddalając wniosek Senatu o odrzucenie w całości znowelizowanej ustawy.
Teraz trafi ona do prezydenta. Odrzucenie stanowiska Senatu rekomendowała posłom sejmowa Komisja Europejska.

Bezwzględna większość głosów potrzebna do odrzucenia wynosiła 209 głosów. Za oddaleniem wniosku Senatu głosowało 343 posłów, przeciw - 59, od głosu wstrzymało się 14 posłów.

W debacie podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu kluby SLD, Samoobrony i PSL zapowiadały, że będą głosować za przyjęciem ustawy o ochronie zwierząt w wersji przyjętej przez Sejm, choć nie jest ona doskonała. Za uchwałą Senatu opowiedziały się natomiast Prawo i Sprawiedliwość oraz Unia Pracy. Posłowie Platformy mieli głosować "zgodnie z własnym sumieniem", a klub Ligi Polskich Rodzin miał wstrzymać się od głosu.

Większość posłów zabierających głos w imieniu swoich klubów wyrażało żal, że wnosząc o odrzucenie całej ustawy senatorowie zmarnowali szansę poprawienia wad ustawy, a w tym - najbardziej kontrowersyjnego, "haniebnego" jak określali, przepisu o możliwości strzelania przez myśliwych do wałęsających się w odległości powyżej 200 m od gospodarstw psów i zdziczałych kotów.

Liza Kodym-Flanagan z Polskiej Ligi Ochrony Zwierząt zapowiedziała, że Liga i inne podobne organizacje będą apelować do prezydenta o zawetowanie nowelizacji ustawy o  ochronie zwierząt.

em, pap