Miller: z Sikorskim się zgadzam. Ogólnie

Miller: z Sikorskim się zgadzam. Ogólnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller, fot. Wprost 
Przewodniczący klubu SLD Leszek Miller zadeklarował, że popiera ogólny ton wystąpienia szefa MSZ Radosława Sikorskiego w Berlinie, gdyż "Europa potrzebuje wizji". Wystąpienie - ocenił Miller - powinno jednak mieć miejsce na początku przewodnictwa Polski w Radzie UE.
Miller wyraził zadowolenie, że szef polskiej dyplomacji "wypowiedział się na temat konstrukcji integracji europejskiej". - Czekałem na takie stanowisko od dawna. Spodziewałem się, że tego rodzaju wypowiedź będzie miała miejsce na początku polskiej prezydencji - dodał. Jak podkreślił, oczekiwał, że premier Donald Tusk "swoim expose zaprezentuje stanowisko w tej sprawie". - Ale należy przywitać z uznaniem, że minister spraw zagranicznych zainicjował dyskusję, która Europie jest potrzeba - ocenił Miller. W jego opinii, UE "potrzebuje wizji i nowych rozwiązań".

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Brudziński: Sikorski chce IV Rzeszy. Oczekuję jego natychmiastowej dymisji

Ziobryści złożą wniosek o odwołanie Sikorskiego

- Popieram ogólny ton wystąpienia ministra Sikorskiego. Europa musi szukać nowych powiązań i ściślej się integrować. Popieram też niektóre tezy, które zostały zaprezentowane i zgadzam się z nimi całkowicie - teza, że albo nastąpi silniejsza integracja, albo grozi nam rozpad UE, teza o potrzebie większej dyscypliny finansowej w strefie euro, o potrzebie silniejszego przywództwa politycznego - wyliczał Miller. Jednak - jak zwrócił uwagę - w swoim wystąpieniu w Berlinie min. Sikorski nie przedstawił koncepcji rządu w sprawie dochodzenia Polski do strefy euro i "nie poinformował, kiedy Polska zamierza wycofać się z protokołu brytyjskiego". - Nie powiedział też, kiedy Polski rząd zamierza podpisać deklaracje o symbolach UE - dodał.

Według Millera, testem dla polskiego rządu będzie grudniowy szczyt UE, kończący polską prezydencję, a "szczególnie kwestie dotyczące silniejszej integracji strefy euro i zgody na to, by ta strefa decydowała o przyszłych procesach makroekonomicznych UE". Miller zadeklarował, że jego klub nie poprze wniosku klubu Solidarnej Polski o odwołanie min. Sikorskiego. - Nie widzę powodu, by przyłączać się do tego wniosku czy go popierać. Minister spraw zagranicznych powiedział to, co przedstawiciel polskiego rządu już dawno powinien oświadczyć - argumentował. - Berlin jest dobrym miejscem do oświadczeń polskiego ministra, chociażby dlatego, że polska droga na zachód wiodła przez Niemcy, także w znaczeniu naszych starań o wejście do wspólnej Europy - mówił Miller.

pap, ps