Gowin: e-sąd to sukces polskiego sądownictwa

Gowin: e-sąd to sukces polskiego sądownictwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin, fot. Wprost
E-sąd to spektakularny przykład sukcesu polskiego sądownictwa - powiedział w środę w Lublinie minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. W ciągu dwóch lat działalności e-sądu, czyli Elektronicznego Postępowania Upominawczego (EPU), załatwiono ponad dwa mln spraw.
Minister spotkał się w środę z pracownikami e-sądu w Lublinie, aby - jak podkreślił - wyrazić wdzięczność "za te miliony spraw, które tu zostały rozpatrzone" i za to, że "przecierają szlaki". Jego zdaniem e-sąd to spektakularny przykład sukcesu polskiego sądownictwa. "Chociażby liczby: metodą tradycyjną jeden sędzia czy referendarz rozpatruje 570 spraw rocznie, a metodą elektroniczną - przeszło 20 tys. spraw rocznie, to najlepszy dowód na to, że powstanie e-sądu w Lublinie i jego działalność to jest wielki sukces" - powiedział Gowin. - To jest kamień milowy i to jest też ten wyłom, który pozwoli przezwyciężyć opory, przede wszystkim te o charakterze mentalnym, opory pewnych nawyków przed dalszą informatyzacją wymiaru sądownictwa - dodał minister.

Działający od stycznia 2010 roku tzw. e-sąd jest formalnie VI Wydziałem Cywilnym Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie. Rozpatruje z  całej Polski najprostsze pozwy o zapłatę w trybie upominawczym. Postępowanie takie dotyczy głównie osób zalegających z opłatami np. za prąd czy telefon. Wszystko odbywa się w  drodze elektronicznej - od złożenia pozwu, po wydanie nakazu zapłaty i nadanie klauzuli natychmiastowej wykonalności.

Kierujący e-sądem sędzia Jacek Widło podał, że w ciągu blisko dwóch lat działalności tej jednostki wpłynęło do niej ponad 2,5 mln pozwów. W ub. roku załatwionych zostało 641 tys. spraw, a tym roku już blisko 1,5 mln. Miesięcznie wpływa do e-sądu około 200-250 tys. spraw. Średnio czas oczekiwania na decyzję wynosi około 30 dni. W e-sądzie pracuje obecnie sześciu sędziów i 47 referendarzy oraz  77 urzędników sądowych. Ponad 100 referendarzy orzeka zdalnie w ośrodkach poza Lublinem. Rosnąca liczba wpływających pozwów powodowała, że zatrudnienie w e-sądzie sukcesywnie zwiększano.

Zdaniem sędziego Widło rozbudowa kadr jest nadal potrzebna. Towarzyszący Gowinowi wiceminister Grzegorz Wałejko zapowiedział, że "korpus referendarski" będzie sukcesywnie wzmacniany - Chcemy doprowadzić do liczby 70 osób orzekających na miejscu - powiedział. Widło uważa, że system EPU powinien być rozwijany i udoskonalany. Postulował m.in. wprowadzenie elektronicznego potwierdzenia odbioru, które polegałoby na tym, że korespondencja z sądu wysyłana byłaby elektronicznie na pocztę, poczta drukowałaby dokumenty (pozew, nakaz zapłaty) pakowała w koperty, a o fakcie doręczenia informowałaby sąd elektronicznie. - To pozwoliłoby na  zaoszczędzenie ok. 16 dni w procedowaniu - powiedział Widło. Wskazał też na kilka innych możliwości usprawnień przy pomocy technologii informatycznych, m.in. wprowadzenie elektronicznego europejskiego postępowania nakazowego, elektroniczne zajęcie wierzytelności z rachunku bankowego, czy utworzenie platformy, na której mogliby ogłaszać licytacje komornicy. - To sfery funkcjonowania technologii informatycznych, które mogłyby być wykorzystane w celu zwiększenia efektywności postępowań szczególnie cywilno-prawnych - zaznaczył sędzia Widło.

Gowin zapewnił zgromadzonych, że sprawy działalności e-sądu i  szerszego wykorzystania technologii informatycznych są przedmiotem zainteresowania ministerstwa. - Dobre praktyki, jakie zostały wypracowane tutaj w  Lublinie, będą rozpowszechniane w całym kraju - powiedział minister.

pap, ps