Łoś z bagna odstrzelony

Łoś z bagna odstrzelony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Strażacy uratowali łosia, który ugrzązł w bagnie na rzece Netcie k. Augustowa (woj. podlaskie). Myśliwi musieli go jednak zastrzelić, bo był zbyt wycieńczony, żeby przeżyć.
Jak poinformował inspektor nadzoru Nadleśnictwa Białobrzegi (woj. podlaskie) Karol Chodkiewicz, zwierzę zbyt długo, prawdopodobnie dwa dni, przebywało w bagnie, gdzie temperatura wynosi ok. 12 stopni.

Po wydobyciu z bagna dwuletni, młody łoś był tak wycieńczony po dwudniowej walce o życie, że nie mógł ustać na kopytach. Dopiero po kilkunastu minutach wstał i przeszedł kilka metrów. Jednak kiedy Chodkiewicz przyjechał na miejsce, zwierzę nie wstało już ponownie, głównie z powodu wychłodzenia organizmu. W takich przypadkach odstrzela się zwierzęta ze względów sanitarnych, powiedział.

Zwierzę zauważył rano w niedzielę jeden z łowczych z Folwarku Netta. Poinformował Straż Pożarną, która o dziewiątej przyjechała na miejsce. Z bagna wystawała tylko głowa łosia.
Strażacy do nóg i głowy przymocowali linki i wyciągnęli zwierzę na  powierzchnię. Akcję utrudniały warunki; na "doły torfowe", gdzie zwierzę ugrzęzło nie można było dojechać ciężkim sprzętem.

em, pap