Macierewicz: prokuratorzy hańblili polski mundur. Nie mogą dłużej nadzorować śledztwa

Macierewicz: prokuratorzy hańblili polski mundur. Nie mogą dłużej nadzorować śledztwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz, fot. PAP / Paweł Supernak
- Na domniemanej obecności generała Błasika w kokpicie zbudowano propagandową, antypolską tezę, mówiącą o tym, że poprzez gen. Błasika prezydent Lech Kaczyński naciskał i wymuszał lądowanie w niebezpiecznej sytuacji - powiedział szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS). Dodał, że Tu-154 "nie dlatego się rozpadł, że uderzył w ziemię, tylko spadł na ziemię, bo się rozpadł".
- Piloci właściwie posługiwali się przyrządami. Teza o tym, że  popełnili błędy jest tezą fałszywą. W związku z tym cała konstrukcja, która była oparta na błędzie pilota jest do wyrzucenia. Z tego muszą być wyciągnięte konsekwencje - ocenił. Macierewicz zarzucił też wojskowym prokuratorom, że "mieli odwagę zrzucać odpowiedzialność na gen. Błasika, hańbić polski mundur, konstruować fałszywą propagandową tezę zarzucającą odpowiedzialność za tę wielką tragedię na polskich pilotów". - Ci ludzie nie mogą dłużej nadzorować tego śledztwa . To muszą być nowi prokuratorzy, musi być udział międzynarodowych ekspertów - uznał poseł PiS.

Nowe fakty w sprawie Smoleńska - czytaj na Wprost.pl

"Niech rząd sfinansuje kampanię medialną, która zwróci honor Błasikowi"

Kaczyński: katastrofę smoleńską trzeba badać od początku

Poznamy nowe stenogramy rozmów z kokpitu Tu-154. "Błasika na nagraniu nie słychać"

Miller: piloci popełnili błąd. Wszystko inne jest pochodną tego błędu

Halicki: odczyty czarnej skrzynki nie zmieniają "istoty rzeczy"

"W imieniu Polski przepraszam Ewę Błasik"

 

Macierewicz był pytany, jakie są - według wiedzy jaką ma jako szef parlamentarnego zespołu - przyczyny katastrofy Tu-154M. - Za wcześnie, żeby formułować ostateczne wnioski. Za to wiemy już z pewnością, że  przebieg wydarzeń był zupełnie inny niż przedstawiany dotychczas, zarówno jeśli chodzi o zachowanie pilotów i  samolotu w trakcie tej tragedii. Do kluczowych zdarzeń doszło dużo wyżej niż było to dotychczas nam przedstawiane. Ten samolot nie dlatego się rozpadł, że uderzył w ziemię, tylko spadł na ziemię, bo się rozpadł - odpowiedział.

Prokuratorzy wojskowi zaprezentowali w poniedziałek opinię biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, zawierającą odczyt czarnej skrzynki Tu-154M. Jak poinformowali prokuratorzy, biegłym nie udało się odczytać wszystkich wypowiedzi z kokpitu Tu-154M, a nowe odczyty nie  zawierają słów przypisanych byłemu szefowi sił powietrznych gen. Andrzejowi Błasikowi. Ponadto nie ma opinii wskazującej jednoznacznie, że gen. Błasik przebywał w kokpicie.

pap, ps