"Rząd doprowadza do uchwalenia ustaw, które prowadzą do budowy państwa policyjnego"

"Rząd doprowadza do uchwalenia ustaw, które prowadzą do budowy państwa policyjnego"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kazimierz Ujazdowski, fot. PAP/Paweł Supernak
PiS zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego zapisy ustawy o Systemie Informacji Oświatowej, które wprowadzają nakaz gromadzenia danych wrażliwych na temat uczniów - poinformował poseł tej partii Kazimierz Ujazdowski.
Zaskarżone zostały dwa artykuły (14 i 18) ustawy, które nakazują gromadzenie danych o pomocy psychologicznej udzielonej dzieciom oraz opinii wydawanych na temat dzieci, także np. o stopniu niepełnosprawności.

"Rząd doprowadzi do budowy państwa policyjnego"

- Niektóre zapisy tej ustawy ustanawiają w Polsce przymusowy system informacyjny, który będzie gromadził dane indywidualne o super wrażliwym charakterze, a to stanowi ograniczenie praw jednostki - powiedział podczas konferencji prasowej Ujazdowski. - Dane te będą gromadzone bez wiedzy rodziców, co narusza prawa jednostki do prywatności i ochrony danych osobowych. Pomijając to, że  opinia psychologiczna o 12-latku może być po kilku latach nieważna, a mimo to będzie w  systemie, to dodatkowo wypłynięcie takiej informacji o konkretnym uczniu, zwłaszcza w małych środowiskach, może być bardzo dokuczliwe dla ucznia - powiedział Ujazdowski. Zdaniem posła PiS, obecny rząd bardzo często doprowadza do  uchwalenia ustaw, "które prowadzą do budowy państwa policyjnego". - Działania te wyrastają z rosyjskiej tradycji prawodawczej - podejrzliwości wobec obywatela i kontrolowania wszelkich przejawów ludzkiej aktywności - powiedział Ujazdowski, który będzie reprezentował wnioskodawców przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Opozycja krytykuje

System Informacji Oświatowej funkcjonuje od 2005 r. Ustawę o  nowym systemie informacji oświatowej Sejm uchwalił 15 kwietnia 2011 roku. Przewiduje, że w  systemie obok danych statystycznych o szkołach i placówkach oświatowych oraz o nauczycielach, znajdą się m.in. dane indywidualne o uczniach, w tym tzw. dane wrażliwe. Ze względu na zakres i rodzaj zbieranych danych, m.in. wrażliwych, ustawa wzbudziła kontrowersje w niektórych środowiskach. Krytycznie oceniała ją m.in. parlamentarna opozycja, Związek Nauczycielstwa Polskiego i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Nowy i  nowoczesny system ułatwi zarządzanie?

Ministerstwo Edukacji Narodowej twierdziło, że wcześniejszy system z punktu widzenia obowiązujących standardów jest już przestarzały. Według resortu edukacji, nowy i  nowoczesny system ułatwi zarządzanie oświatą, w tym zoptymalizuje wydatki, m.in. subwencja oświatowa będzie kierowana do samorządów w precyzyjnie ustalonej wysokości. W nowym SIO informacje będą przechowywane w elektronicznej bazie centralnej przy MEN, a nie, jak dotychczas, w postaci papierowej w  lokalnych bazach szkół.

Wniosek do TK

PiS skierował do TK wniosek w sprawie zapisów ustawy o Systemie Informacji Oświatowej w lipcu pod koniec poprzedniej kadencji parlamentarnej. W związku z zasadą dyskontynuacji, obecnie, w nowej kadencji, ponowił ten wniosek.

pap, ps