Kempa chciała kontrolować nieistniejące ministerstwo

Kempa chciała kontrolować nieistniejące ministerstwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Kempa (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Kontrolę do nieistniejącego ministerstwa chciała wysłać po zderzeniu pociągów koło Zawiercia posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa. Gdy wytknięto jej błąd powiedziała, że pomyliła się "z rozpędu".
- Klub parlamentarny Solidarnej Polski zwraca się o bardzo szczegółową kontrolę Najwyższej Izby Kontroli w Urzędzie Transportu Kolejowego w Ministerstwie Infrastruktury - powiedziała Kempa na konferencji prasowej w Sejmie (cytat za TOK FM).

"To z rozpędu"

Jeden z dziennikarzy zwrócił posłance uwagę na błąd. - Przepraszam, to z rozbiegu - odpowiedziała Kempa. - Jeszcze nie nauczyliśmy się, że mamy do czynienia ze zmianą zarówno w Ministerstwie Administracji, jak i w Ministerstwie Transportu. Oczywiście ta sytuacja będzie odnosiła się, bardzo przepraszam, to z rozpędu, do nowego ministerstwa - tłumaczyła jedna z liderek ziobrystów.

Resort infrastruktury (kierował nim Cezary Grabarczyk z PO) przestał istnieć w listopadzie 2011 r. Jego obowiązki przejęły Ministerstwo Transportu oraz resort cyfryzacji.

Zderzenie pociągów koło Zawiercia

W sobotę wieczorem w pobliżu Szczekocin koło Zawiercia zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. Śledztwo pod kątem sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym w wielkich rozmiarach prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.

Według dotychczasowych danych, w katastrofie zginęło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych. O północy z niedzieli na poniedziałek rozpoczęła się dwudniowa żałoba narodowa, ogłoszona przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w związku z katastrofą.

Ziobryści: czy jest bezpiecznie?

Beata Kempa zapowiedziała, iż klub Solidarnej Polski złoży wniosek o przedstawienie na najbliższym posiedzeniu Sejmu (14-16 marca) informacji rządu na temat bezpieczeństwa na kolejach. Ziobryści przygotują też wniosek do NIK o kontrolę w tej sprawie. Posłanka przekonywała, że z katastrofy kolejowej pod Szczekocinami "trzeba precyzyjnie i profesjonalnie wyciągnąć wnioski".

- Wzywamy też minister (rozwoju regionalnego) Elżbietę Bieńkowską do zaprzestania dywagacji z Komisją Europejską na temat przesunięcia środków unijnych z kolei na drogi. Sytuacja sobotnia pokazała, że ten ruch może być bardzo niebezpieczny i możemy te pieniądze stracić i na drogi, i na koleje - powiedziała wiceszefowa klubu SP.

Latem ubiegłego roku Polska złożyła wniosek do Komisji Europejskiej o przesunięcie 1,2 mld euro z projektów kolejowych na drogowe - w ramach funduszy UE na rozwój infrastruktury w latach 2007-2013.

Posłanka Solidarnej Polski złożyła też kondolencje rodzinom ofiar katastrofy kolejowej, a także poszkodowanym.

zew, PAP, TOK FM