"Odejście Gibały nie jest zaskoczeniem"
Według Rasia odejście Gibały nie jest zaskoczeniem. – My tutaj, lokalnie poznaliśmy system wartości, który prezentuje i system działania posła Gibały. Od miesięcy obserwowaliśmy ten chocholi taniec, który wykonywał, także publicznie, tworząc pewne zespoły. Spodziewałem się, że może to doprowadzić do takiej decyzji – podkreślił. Według polityka w kuluarach sejmowych krążyły plotki, że Gibała dogaduje się z Palikotem. – Palikot wysłał go po to, żeby wyszedł z PO z kimś jeszcze i mu się to nie udało. To jest porażka pana posła Gibały – powiedział Raś.
"To nie jest exodus z PO"
Jak zaznaczył, w ostatnich miesiącach wstrzymane zostały decyzje dotyczące krakowskich struktur PO, by nie dawać Gibale pretekstu do działania. - To nie jest exodus z PO pod przywództwem Gibały. On przez cztery lata bycia parlamentarzystą nie zapisał się niczym konstruktywnym. Było to tworzenie konfliktów i odbijanie się od tych konfliktów, i budowanie na tym swojej rozpoznawalności – dodał szef małopolskiej PO.
W ocenie Rasia wśród zwolenników Gibały w krakowskiej PO "nie ma liderów ani ważnych postaci życia publicznego w Krakowie". – To raczej ludzie, którym pan Gibała płaci za to, że wykonują świadczenia na rzecz tego, by on zdobywał pozycję polityczną - zaznaczył.
pap, ps