Ruch Palikota: brak decyzji odmownej, oznacza zgodę

Ruch Palikota: brak decyzji odmownej, oznacza zgodę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Posłowie z Ruchu Palikota chcą, żeby ustawa o organizacji zbiórek publicznych była prostsza i nowocześniejsza (fot. PAP/Wojciech Pacewicz) 
Klub Ruchu Palikota chce ułatwić organizowanie zbiórek publicznych. Przygotowywany projekt nowelizacji prawa przewiduje m.in., że brak decyzji odmownej w określonym czasie oznaczałby zgodę na zbiórkę - poinformował poseł Ruchu Wincenty Elsner.

Projekt nowelizacji ustawy o zbiórkach publicznych to - jak powiedział Elsner - drugi element zapowiedzianego kilka dni temu pakietu propozycji Ruchu Palikota pod  nazwą "Polska 2.0", który ma ułatwić kontakty między urzędami a  obywatelami.

"Obecna ustawa jest przestarzała"

Według Elsnera obecna ustawa o zbiórkach publicznych jest przestarzała. Jak zaznaczył, nie ma w niej np. ani słowa o internecie, co powoduje wiele niejednoznaczności interpretacyjnych. - W tej chwili praktycznie każda fundacja, każde stowarzyszenie ma stronę internetową, na której podaje numer rachunku bankowego - zauważył.

Według Elsnera obecna ustawa nie nadąża też za szybko rozwijającym się sektorem płatności bezgotówkowych. Jego zdaniem minister odpowiedzialny za sprawy wewnętrzne, przygotowując przepisy wykonawcze do  niej "w sposób dość dowolny" rozszerzył zapis mówiący o zbiórkach "ofiar w gotówce lub naturze" na płatności bezgotówkowe. Proponowane przez RP zmiany zmierzają po pierwsze do tego, aby usunąć wszystkie tego typu niejasności interpretacyjne. 

"Urzędnicy mają zbyt dużo dowolności w decydowaniu o zbiórkach"

- Druga sprawa to ułatwienie prowadzania zbiórek, w tym zbiórek w internecie -  powiedział Elsner. Według posła, w tej chwili procedura uzyskiwania zezwoleń jest stosunkowo skomplikowana a jednocześnie ustawa i  rozporządzenie wydane na jej podstawie dają urzędnikom bardzo szerokie pole dowolności co do decyzji czy zezwolić na zbiórkę, czy też nie.

Ruch Palikota proponuje, by wprowadzić zasadę, że niewydanie w określonym czasie przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji decyzji odmownej oznacza, że zbiórka może się odbyć. - Urzędnicy mieliby wyznaczony czas na  przyjrzenie się wnioskowi i stwierdzenie, czy zbiórka z jakichś powodów nie powinna być przeprowadzona - powiedział Elsner - Jeśli nie  wydaliby decyzji odmownej, to "bez żadnego specjalnego zezwolenia każdy uprawniony podmiot mógłby zbiórkę publiczną zarówno w realu jak i w  internecie realizować - dodał.

Zbiórki organizowane też przez podmioty prywatne?

Ruch Palikota chce też rozszerzyć grupę podmiotów uprawnionych do  organizowania zbiórek publicznych. Zgodnie z obecnymi przepisami mogą to  robić stowarzyszenia i organizacje posiadające osobowość prawną, bądź też komitety organizowane specjalnie dla określonego celu. - My  proponowalibyśmy zastanowienie się nad takim rozwiązaniem, aby w  specyficznych okolicznościach zbiórki mogły być organizowane także przez osoby prywatne - powiedział polityk z ugrupowania Palikota.

Jak tłumaczył, chodziłoby o zbiórki typu: sfinansowanie drogiego leku czy zabiegu medycznego. - Należałoby się zastanowić, czy nie wprowadzić takiego rozwiązania, aby tego typu zbiórka mogła być bezpośrednio inicjowana przez zainteresowanego, z tym że dla bezpieczeństwa pieniądze z takiej zbiórki trafiałyby na konto organizacji odpowiedzialnej za  nią - wyjaśnił.

Finansowanie społecznościowe

Wśród propozycji Ruchu Palikota znalazł się też pomysł legalizacji, nieistniejącego w polskim prawie, tzw. finansowania społecznościowego. Chodzi o umieszczany na wielu zagranicznych stronach internetowych przycisk "donate", czyli "wspomóż".

Pierwsza propozycja Ruchu Palikota w ramach pakietu "Polska 2.0" dotyczyła umożliwienia Polakom głosowania przez internet. Politycy ugrupowania chcieliby, aby głosować przez internet można było już w wyborach samorządowych w 2014 r., a także parlamentarnych i prezydenckich w 2015 r.

is, PAP