Tusk: nie wstydzę się sporów z Pawlakiem

Tusk: nie wstydzę się sporów z Pawlakiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Waldemar Pawlak spierali się o kształt reformy emerytalnej (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
Premier Donald Tusk przekonywał podczas debaty nad wnioskiem "Solidarności" o referendum emerytalne, że jego rozmowy z szefem PSL Waldemarem Pawlakiem o reformie emerytalnej nie były grą, czy politycznym spektaklem.

Szef rządu podkreślił, że nie jest prawdą, iż jego rozmowy z  Pawlakiem o kompromisie w koalicji dotyczącym reformy emerytalnej były "z góry umówioną grą" i że "wszystko było ukartowane".

Tusk nawiązał m.in. do słów szefa "Solidarności", Piotra Dudy, który na  zakończenie wystąpienia w Sejmie, zwracając się do premiera oraz  wicepremiera Waldemara Pawlaka powiedział, że Polaków nie zmyli ich gra w  złego i dobrego policjanta - strażnika finansów publicznych i  wrażliwego społecznie.

- Przestrzegam przed bezrefleksyjnym powtarzaniem plotek. Równie powszechną plotką jest to, że Ruch Palikota jest po to, żeby dyskretnie wspierać Platformę, a Janusz Palikot jest pociągany przeze mnie za  przeproszeniem za sznurki. To jest nieprawdą, tak samo to, że toczy się jakiś polityczny spektakl" - mówił premier.

Zdaniem premiera, normalne jest, że politycy mają swoje poglądy, przekonania i obawy i "ucierają te poglądy po to, żeby znaleźć kompromisowe rozwiązanie - najlepsze z możliwych dla Polski".

- Nie wstydzę się tego, że z Waldemarem Pawlakiem spieraliśmy się długi, długi czas, jaki ostateczny kształt przyjmie ustawa wydłużająca wiek emerytalny - powiedział Tusk.

is, PAP