Tusk nie spotka się z SLD

Tusk nie spotka się z SLD

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz) 
Planowane na czwartek, już raz przełożone, spotkanie premiera Donalda Tuska z klubem SLD w sprawie reformy emerytalnej zostało odwołane.
- Spotkanie klubu SLD z premierem się w tym tygodniu nie odbędzie. Czekamy na rządowy projekt ustawy, jak tylko trafi on do Sejmu, to wówczas prawdopodobnie Donald Tusk znajdzie czas, by o nim porozmawiać - powiedział rzecznik Sojuszu Dariusz Joński. Jak dodał, Sojusz chce przekonać Tuska, by zgodził się na przeprowadzenie w Polsce referendum w sprawie wydłużenia i zrównania wieku emerytalnego. Początkowo spotkanie klubu SLD z premierem było planowane na przedświąteczny czwartek, jednak zostało przesunięte o tydzień.

SLD: spytajmy obywateli

Sojusz sprzeciwia się rządowym planom wydłużenia i zrównania wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn - chce, by to Polacy wyrazili zgodę na proponowane zmiany. Proponuje, by Polacy w referendum odpowiedzieli na dwa pytania: czy zgadzają się na wydłużenie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia oraz czy zgadzają się, żeby kobieta z 35-letnim stażem pracy i mężczyzna z 40-letnim stażem pracy mieli prawo przejść na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego. SLD od dwóch miesięcy zbiera podpisy pod obywatelskim wnioskiem o referendum w sprawie reformy emerytalnej. Chce go złożyć w Sejmie przed końcem kwietnia.

Tusk i Pawlak: pracujcie dłużej

Dwa tygodnie temu premier Donald Tusk (PO) i wicepremier Waldemar Pawlak (PSL) przedstawili wspólnie założenia reformy emerytalnej. Wiek emerytalny kobiet i mężczyzn ma zostać podniesiony do 67 lat; 65-letni mężczyźni i 62-letnie kobiety będą mogli przejść na emeryturę częściową. Reformy na pewno nie poprą PiS i Solidarna Polska; Ruch Palikota skłania się do głosowania za propozycjami rządu, nie wyklucza jednak, że ostatecznie może wstrzymać się od głosu.

PO i PSL nie chcą referendum

Dwa tygodnie temu Sejm odrzucił wniosek NSZZ "Solidarność" o przeprowadzenie referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego. "S" chciała zapytać Polaków czy są za pozostawieniem obecnego wieku przechodzenia na emeryturę (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), czy chcą, by został on podniesiony do 67. roku życia.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) powiedział, że projekt podnoszący wiek emerytalny został przekazany do Komitetu Stałego Rady Ministrów. - Myślę, że jest czas, żeby jeszcze w kwietniu projekt został przesłany do parlamentu. Jesteśmy już na tej ostatniej prostej związanej z pracami rządowymi - zaznaczył.

zew, PAP