Fatalna pomyłka na torach. Omal nie doszło do powtórki katastrofy pod Szczekocinami

Fatalna pomyłka na torach. Omal nie doszło do powtórki katastrofy pod Szczekocinami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pociąg relacji Opole-Wrocław wjechał na zły tor (fot. PAP/Grzegorz Michałowski) 
Pociąg pasażerski relacji Opole - Wrocław skierowano na zły tor. W porę zauważył to maszynista, który natychmiast zatrzymał skład. Nie wiadomo, co było przyczyną pomyłki, wyjaśni to specjalna komisja.
- Tuż po wyjechaniu ze stacji Opole Zachodnie maszynista zorientował się, że został skierowany na zły tor i niezwłocznie zatrzymał pociąg - powiedział  Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK. Nie wiadomo jeszcze, czy błąd popełnił dyżurny ruchu, czy zmiana trasy była skutkiem błędu systemu informatycznego. - Mógł zawieść sprzęt albo ludzie  - stwierdził rzecznik. Sprawę wyjaśni specjalna komisja kolejowa, która została wezwana na miejsce. Jej raport ma być znany we 24 kwietnia rano.

Zamiast wjechać na tor w kierunku Brzegu, skład jadący do Wrocławia wjechał na sąsiedni tor w kierunku Szydłowa. Nikomu z pasażerów nic się nie stało. Zarówno maszynista jak i dyżurny ruchu byli trzeźwi.

Po zdarzeniu, przez godzinę zablokowany był ruch z Opola w kierunku Wrocławia, Brzegu i Nysy.

is, tvn24