Boni straci ministerstwo? "Odpowiada tylko za worki i kalosze"

Boni straci ministerstwo? "Odpowiada tylko za worki i kalosze"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, fot. PAP/Radek Pietruszka 
Ministerstwo administracji i cyfryzacji, którego szefem jest Michał Boni może zostać zlikwidowane. Według opinii ekspertów, rozwiązania, które mają być zastosowane w nowelizacji ustawy o działach, mogą zagrozić bezpieczeństwu.
Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna może dojść do likwidacji ministerstwa administracji i cyfryzacji. Powodem mają być krytyczne raporty ekspertów, dotyczące podziału kompetencji między Michałem Boni, a Jackiem Cichockim, szefem ministerstwa spraw wewnętrznych. - Nie mam pojęcia, co w rządzie wykombinują, aby pozbyć się tego problemu - komentuje jeden z posłów koalicji.

Cichocki: Boni odpowiada za wały i kalosze, ja za resztę

Zdaniem Jacka Cichockiego podział jest jasny. - Do Michała Boniego należy organizacja worków na wały i kaloszy w przypadku powodzi. To wszystko. Resztą zajmuję się ja - wyjaśnia  szef MSW. Zdaniem ekspertów, to właśnie taki podział kompetencji jest ryzykiem. - Istnienie dwóch ośrodków dyspozycji ministerialnej rodzi ryzyko konkurencji, konfliktu zadań i kompetencji, co w konsekwencji może odbić się na efektywności działania całego systemu - ocenia Jacek Jagielski z Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem, " w takich dziedzinach, jak zapewnienie bezpieczeństwa, ochrona ludności, przeciwdziałanie zjawiskom kryzysowym, wymagany jest jeden decydent i jeden odpowiedzialny podmiot".

W podobnym tonie wypowiada się były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Soloch. - Celem przyjmowanych wcześniej rozwiązań było ujednolicenie systemu obrony ludności. Obawiam się, że w świetle obecnych zmian o tę jednolitość będzie trudno - przypuszcza.

MSW: Cichocki powiedział co innego

Rzeczniczka prasowa MSW Małgorzata Woźniak oświadczyła, że Cichocki "w żadnym wypadku nie powiedział", określając zakres kompetencji Boniego, iż do obowiązków ministra administracji i cyfryzacji "należy organizacja worków na wały i kaloszy w  przypadku powodzi".

Woźniak podkreśliła, że współpraca pomiędzy MSW a MAC układa się bardzo dobrze. "Jak pokazują przygotowania do zabezpieczenia Euro 2012 w  Polsce oraz przebieg akcji ratunkowej po katastrofie pociągów pod  Szczekocinami współpraca pomiędzy MSW a MAC układa się bardzo dobrze, a  rzekome obawy o spory kompetencyjne pomiędzy ministerstwami są nieuzasadnione" - napisała w oświadczeniu.

O możliwej likwidacji resortu mogą świadczyć anonimowe wypowiedzi członku rządu, do jakich dotarł "DGP". - Nie da się zlekceważyć miażdżących uwag ekspertów. W naszych szeregach coraz wyraźniej zaczyna dominować pogląd, że to może być koniec Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Najczęściej mówi się o pozostawieniu Boniemu jedynie nowych technologii - zapowiada źródło zbliżone do rządu.

mp, sjk, "Dziennik Gazeta Prawna", PAP

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Boni: to bzdury. Nie zabiorą mi ministerstwa