Niesiołowski: Biedronia nie powinno się pokazywać

Niesiołowski: Biedronia nie powinno się pokazywać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski, fot. Wprost
Stefan Niesiołowski z oburzeniem zareagował na słowa Roberta Biedronia skierowane w stronę marszałek Sejmu Ewy Kopacz. - Jak ktoś, kto takie chamstwo prezentuje, kto używa takich słów, w ogóle śmie oceniać honor kogoś innego - komentował poseł PO.
- Jeżeli ten człowiek ma odrobinę godności i honoru, powinien złożyć mandat - apelował polityk. - Nie chcę mówić, jak zachował się w stosunku do mnie w jednym z programów - spuśćmy kurtynę miłosierdzia. Ale w innym, kiedy Palikot użył ordynarnego określenia "katolicka ciota" o jednym z polityków, to wydawało się, że wtedy Biedroń zdobędzie się na odwagę i tę wypowiedź - jednoznacznie przecież homofobiczną - potępi, a on tchórzliwie tę wypowiedź tłumaczył - przypominał Niesiołowski na antenie TVN 24. - Pan Biedroń nie zasługuje na to, żeby go w ogóle pokazywać - dodawał.

Ruch Palikota chce, by Ewa Kopacz zrezygnowała z funkcji marszałka Sejmu. Zdaniem Ruchu, Kopacz obchodzi konstytucyjny tryb uchwalania prawa. - Jeśli marszałek nie zrezygnuje, klub Ruchu będzie szukał poparcia dla wniosku o jej odwołanie w SLD - mówił wcześniej Robert Biedroń. - Burdel jakiś jest w Kancelarii Sejmu? - pytał. W jego ocenie, marszałek Sejmu, który "ceduje decyzję o tym, czy dany projekt przechodzi do dalszych prac czy nie, na grupę 30 posłów, którzy w większości nie mają wykształcenia prawniczego, jest jakąś patologią sejmową".

mp, tvn24.pl