Błaszczak: PO robi wszystko, żeby skala patologii nie została ujawniona

Błaszczak: PO robi wszystko, żeby skala patologii nie została ujawniona

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak (fot. PAP/Tomasz Gzell)
- To jest taka symbioza grup politycznych, że robią wszystko, aby skala tej patologii nie została ujawniona. Gdyby mieli intencje pozytywne, to zgodziliby się na powołanie komisji śledczej - stwierdził szef klubu PiS Marcin Błaszczak, komentując kontrowersje wokół zatrudnienia synów premiera i nowego ministra rolnictwa.
Daniel Kalemba, syn nowego ministra rolnictwa, oznajmił w rozmowie z TVN 24, że nie odejdzie z pracy w Agencji Rynku Rolnego. Postawił tym samym w niezręcznej sytuacji premiera Tuska, który wcześniej powiedział, że dostał zapewnienie od Waldemara Pawlaka, że „problem zostanie rozwiązany przez posła Kalembę jeszcze w trakcie tego procesu nominacji”. To miało oznaczać gotowość Daniela Kalemby do odejścia z ARR.

- Premier Tusk wpadł we własne sidła, bo konflikt interesów jest niewątpliwy - skomentował Błaszczak. - Albo jeden pan Kalemba powinien pracować w dziedzinie rolnictwa, albo drugi. Obaj nie powinni - podkreślił. - Tak się kończy próba zamiatania afery pod dywan - dodał.

Zupełnie inne zdanie ma na ten temat poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. - Chylę czoła przed tym młodym człowiekiem. Mam nadzieję, że niektórzy otrzeźwieją. Pan premier się zagalopował – powiedział. Podobnie myśli Małgorzata Kidawa-Błońska z PO. Uznała, że jeśli kariera Daniela Kalemby "przebiegała w sposób zgodny z prawem, to nie ma problemu".

jl, TVN24, Onet.pl