Antybiotyki z refundacją tylko po dodatkowych badaniach?

Antybiotyki z refundacją tylko po dodatkowych badaniach?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antybiotyki z refundacją tylko po dodatkowych badaniach? (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Refundacja antybiotyków nie powinna być uzależniona od wykonania pacjentom badań dodatkowych, np. posiewu - uważają Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Zwrócili się do prezes NFZ o ponowną analizę kwestii refundacji antybiotyków.

Antybiotyk powinien być refundowany tylko wówczas, gdy ma we wskazaniach producenta zastosowanie do leczenia bakterii, która wywołała infekcję pacjenta. Lekarz, aby to sprawdzić powinien zlecić badania dodatkowe. "Lekarze rodzinni z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ) stoją na stanowisku, że wyznacznikiem zastosowania antybiotykoterapii u pacjenta powinien być, przede wszystkim, obraz kliniczny i aktualny stan jego zdrowia w połączeniu z wiedzą i doświadczeniem lekarza, a refundacja antybiotyków nie może być uzależniona od wyników badań dodatkowych, takich jak posiew czy wymaz" - czytamy w stanowisku.

"To doprowadzi do patologii"

Podkreślają, że lekarz przepisuje receptę na antybiotyk pacjentowi, którego stan zdrowia wymaga zastosowania leku natychmiast, a nie dopiero po otrzymaniu wyniku posiewu czy wymazu tzn. po 5-7 dniach. Według medyków "takie nieprzemyślane podejście do refundacji antybiotyków doprowadzi do patologii, ponieważ przymusi lekarzy rodzinnych, których możliwość wykonania posiewów i wymazów - zgodnie z rozporządzeniem MZ - jest niewielka, do kierowania pacjentów do leczenia szpitalnego, względnie do przepisywania antybiotyków ze 100 proc. odpłatnością".

"Wykonywanie posiewów i wymazów nie może opóźniać interwencji lekarskiej, a nie wykonanie narażać pacjenta na dodatkowe koszty. Nie należy więc ich bezwzględnie łączyć z zasadami refundacji wynikającymi z charakterystyki produktu leczniczego, bo znowu na tym najbardziej straci pacjent" - uważają lekarze z PPOZ.

NFZ: wynik posiewu może wpłynąć na zmianę leku

Pod koniec lipca Rzecznik Praw Pacjenta otrzymał od prezes NFZ stanowisko ws. refundacji antybiotyków. RPP zwrócił się o nie, bo do jego biura wpływają sygnały o braku wskazywania na recepcie przez lekarzy odpowiedniego poziomu przysługującej refundacji w przypadku antybiotyków.

Prezes Funduszu Agnieszka Pachciarz podkreśliła w odpowiedzi, że zgodnie z zapisem istniejącym w charakterystyce produktu leczniczego leków stosowanych w antybiotykoterapii, przed rozpoczęciem leczenia należy przeprowadzić badanie posiewowe, jednak "nie jest wykluczone ordynowanie pacjentom antybiotyków z właściwą refundacją do momentu uzyskania wyniku badania posiewowego". Dodała, że uzyskany wynik może jedynie wpłynąć na zmianę zaleconego antybiotyku.

Jak powiedział rzecznik prasowy NFZ Andrzej Troszyński, stanowisko prezes Funduszu wyrażone w odpowiedzi Rzecznikowi Praw Pacjenta jest zgodne z rozporządzeniem ministra zdrowia. Dodał, że w najbliższych dniach zostanie przygotowana odpowiedź na list lekarzy z PPOZ.

Ustawa refundacyjna

Obowiązująca od 1 stycznia ustawa refundacyjna wprowadziła nowe zasady refundacji leków, sztywne ceny i marże na leki refundowane. Leki są refundowane tylko według zarejestrowanej charakterystyki produktu leczniczego.

W lutym weszła w życie nowelizacja, zgodnie z którą minister zdrowia może podjąć decyzję administracyjną o refundowaniu leku w przypadku użycia go przy schorzeniach, których nie obejmuje zarejestrowana charakterystyka produktu. Minister zdrowia po zasięgnięciu opinii Rady Przejrzystości i konsultantów krajowych, może wprowadzić na listę refundacyjną lek stosowany poza wskazaniami rejestracyjnymi.

ja, pap