Ruch Palikota uderza w PO. Happeningiem

Ruch Palikota uderza w PO. Happeningiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ruch Palikota chce zwrócić uwagę na problem korupcji poprzez kolejny happening. Na zdjęciu szef partii Janusz Palikot (fot. PAP/Andrzej Grygiel) 
Politycy Ruchu Palikota zarzucają Platformie Obywatelskiej, że boi się powołania komisji śledczej w sprawie Amber Gold. W związku z tym RP postanowił rozdać posłom po tubce "żelu antykorupcyjnego, by dokładnie umyli ręce".

Posłowie Ruchu na konferencję prasową w Sejmie przynieśli pomarańczowe tubki z antybakteryjnym żelem do rąk opatrzone logo RP oraz napisem "Stop korupcji". - To może z początku się wydawać jakimś żartem, ale zależy nam, by państwo zwrócili uwagę na pewien problem, z którym mamy do czynienia - PO panicznie boi się komisji śledczej w sprawie Amber Gold. Nie wiemy, co się za tym kryje, możemy się domyślać - powiedział rzecznik klubu Andrzej Rozenek.

W związku z tym - dodał - politycy Ruchu chcą "dziś koleżankom, kolegom w Sejmie sprezentować po takim >żelu antykorupcyjnym<, by dokładnie umyli ręce i aby przypadkiem nic się do nich nie przyklejało".

"PO nie boi się komisji śledczej"

Wiceszef PO Grzegorz Schetyna powiedział, że Platforma nie boi się komisji śledczej, ale - jak zastrzegł - na razie nie ma mowy o powołaniu takiej komisji. - Musimy mieć wiedzę od prokuratury, służb które nad tym pracują, raport ministra sprawiedliwości i wtedy będziemy mogli podejmować decyzję. Nie ma mowy o komisji śledczej, jeśli nie będzie takiej potrzeby - podkreślił Schetyna.

Na konferencji polityków Ruchu Palikota wiceszef partii Artur Dębski powiedział, że marszałek Sejmu Ewa Kopacz skierowała projekty uchwał PiS i SP w sprawie powołania komisji śledczej ds. Amber Gold do oceny prawnej. - Czyli tak naprawdę puściła w niebyt - powiedział polityk Ruchu.

Marszałek Sejmu przyznała, że skierowała dwa projekty uchwał PiS i SP w sprawie powołania komisji śledczej ds. Amber Gold do oceny prawnej. Jak tłumaczyła, do jej obowiązków - wynikających z Regulaminu Sejmu - należy opiniowanie projektów, które wpływają do laski marszałkowskiej. Kopacz przypomniała, że sprawą powołania komisji śledczej ws. Amber Gold Sejm zajmował się już na poprzednim posiedzeniu.

"CBA się nie sprawdza"

Wiceszef Ruchu Artur Dębski dodał, że marszałek Sejmu Ewa Kopacz skierowała projekty uchwał PiS i SP w sprawie powołania komisji śledczej ds. Amber Gold do oceny prawnej. - Czyli tak naprawdę puściła w niebyt - powiedział polityk Ruchu. Dębski mówił, że pomysł konferencji i "żelu antykorupcyjnego" to kolejna propozycja Ruchu Palikota, po tym gdy "dyskusje, różnego rodzaju pisma, wnioski" nie zadziałały. Dębski powiedział, że według koalicji rządzącej wyjaśniać sprawy Elewarru czy Amber Gold mają "te same prokuratury, te same organy, które dokonały tak rażących zaniedbań".

Rozenek przekonywał, że instytucje, które mają w Polsce walczyć z korupcją, m.in. CBA, nie sprawdzają się. - Po aferze Amber Gold, po Elewarze już naprawdę nie wiadomo, co powiedzieć, by zwrócić uwagę na to, że jednak mamy do czynienia z bardzo głęboką patologią - powiedział. Posłowie Ruchu Palikota na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu, rozstawili na pulpitach w sali obrad tubki z "żelem antykorupcyjnym", które zostały jednak usunięte m.in. przez Straż Marszałkowską.

ja, PAP