Polskie MSZ stanowczo wezwało libijskie władze do zapewnienia właściwej ochrony zagranicznym placówkom dyplomatycznym w Libii i ich personelowi, a także do pojmania i surowego ukarania sprawców zamachu na amerykański konsulat w Bengazi - oświadczył wiceszef MSZ Jerzy Pomianowski.
Wiceminister zaznaczył, że polska ambasada w Trypolisie jest bezpieczna. Jak dodał, funkcjonuje ona od miesięcy w ograniczonym składzie, a polscy dyplomaci są pod ochroną BOR.
W następstwie ataku na konsulat amerykański w Bengazi na wschodzie Libii zginął ambasador USA i trójka innych pracowników ambasady.
Wiceminister zaznaczył, że MSZ przyjął informację o zabójstwie ambasadora USA w Libii i trzech innych dyplomatów "z głębokim żalem i potępieniem". - Amerykańskim władzom i rodzinom tragicznie zmarłych składamy wyrazy głębokiego współczucia i solidarności - powiedział Pomianowski.
zew, PAP