Siwiec: Gowin stoi w jednym szeregu z Ziobrą

Siwiec: Gowin stoi w jednym szeregu z Ziobrą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin (fot. PAP/Rafał Guz) 
- Świadomie czy nieświadomie, minister Gowin przemówił Ziobrą - powiedział Marek Siwiec, europoseł SLD, komentując słowa ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina w sprawie zarzutów o złamanie przez niego prawa.
Siwiec oświadczył, że to Zbigniew Ziobro, będąc szefem resortu sprawiedliwości, mówił, że liczy się intencje i cel, który uświęca środki. - I to samo powiedział minister Gowin – zauważył polityk SLD w TVN24. - Oczywiście on się z tego może wycofać, ale ten smród, lekceważenie i nonszalancja zostaną. On dziś dla mnie stoi razem w szeregu z Ziobrą, bo tak się zachował – stwierdził Siwiec.

Medialne doniesienia

Jak napisał "Dziennik Gazeta Prawna", żądając akt sprawy Amber Gold minister sprawiedliwości Jarosław Gowin oraz prezes gdańskiego sądu apelacyjnego złamali ustawę o ustroju sądów powszechnych. Według ekspertów znowelizowana wiosną ustawa jasno reguluje sposób kontroli - mogą jej dokonywać wyłącznie sędziowie - wizytatorzy na miejscu, w sądzie. Urzędnicy ministerstwa mogą wyłącznie towarzyszyć tej czynności - napisał "DGP". Ministerstwo sprawiedliwości odrzuciło te zarzuty.

"Mam w nosie literę przepisów"

Jarosław Gowin, wypowiadając się o zarzutach medialnych o złamanie przez niego przepisów ustawy o ustroju sądów powszechnych, powiedział: "Mam w nosie literę przepisów, ważny jest ich duch i ważne jest to, że Polacy mają prawo żyć w państwie, gdzie wymiar sprawiedliwości stoi na straży interesów obywateli, a nie na straży interesów sitwy tworzonej przez część środowisk prawniczych. Ja wiem, że ta sitwa jest dzisiaj przerażona tym, co robię i chcę, żeby stąd poszedł jasny przekaz do tej sitwy: nie zastraszycie mnie".

Gowin: chcę przeprosić, ale...

Wypowiedź wywołała falę komentarzy. - Wiem, że te słowa wyrwane z kontekstu mogą wywoływać obiekcje i chcę za to serdecznie przeprosić tych wszystkich, którzy uważają, że takie słowa nie powinny z moich ust paść. Ale równocześnie bardzo kategorycznie pragnę stwierdzić, że podtrzymuję sens tych słów - tam, gdzie przepisy są niejednoznaczne, minister sprawiedliwości i wszyscy ludzie wymiaru sprawiedliwości mają obowiązek kierowania się duchem prawa i obowiązek kierowania się interesem społecznym - oświadczył później Gowin.

jl, zew, TVN24, PAP