Poseł PiS: PO to najgorsi socjaliści od czasów PZPR

Poseł PiS: PO to najgorsi socjaliści od czasów PZPR

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Girzyński, fot. Wprost
- Za czasów Kiszczaka w policyjnym państwie było dziesięć razy mniej osób zatrudnionych w Komendzie Głównej Milicji niż dzisiaj. Państwo powinno być silne, ale nie może być rozbudowane bardziej niż za czasów PRL. Biurokracja za czasów Tuska jest większa niż za czasów totalitarnego PRL - twierdzi poseł PiS Zbigniew Girzyński.
Jego zdaniem, wiele ministerstw i urzędów jest obecnie w Polsce niepotrzebnych i powinny zostać zlikwidowane. - Resort sprawiedliwości powinien zostać zlikwidowany. Dzisiaj to jest tak naprawdę tylko resort zajmujący się więzieniami. Żadnych innych kompetencji ministerstwo nie posiada. Jeśli funkcjonuje NFZ, to niepotrzebne jest ministerstwo zdrowia. Urząd ministra gospodarki w dzisiejszym kształcie również powinien zostać zlikwidowany. Ten resort nie ma wpływu na wolnorynkową gospodarkę. To urząd przeżerający nasze pieniądze i tworzący biurokrację - wymienia polityk w rozmowie z Onetem.

- Jednym podpisem należy np. zlikwidować Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Nikt na jego likwidacji by nie stracił. Zna pan jakiegoś konsumenta, któremu ten urząd pomógł? Można do nich pisać jak na Berdyczów, a na końcu i tak odeślą pana do sądów konsumenckich. Podobnie zbyteczne są regionalne dyrekcje ochrony środowiska, które w parę lat rządów Tuska rozrosły się do rozmiarów większych, niż Lasy Państwowe, które w odróżnieniu od nich zajmują się konkretnymi, ważnymi sprawami. Rzecznik Praw Dziecka powinien zostać zlikwidowany. Jeszcze piętnaście lat temu nie było tego urzędu i sobie radziliśmy - kontynuuje Girzyński.

Twierdzi on także, że zbyt rozbudowanej biurokracji w Polsce winna jest Platforma Obywatelska. - PO dawno już przestała być partią liberalną. Widać to po etatyzmie, podnoszeniu podatków, polityce gospodarczej. PO to najgorsi socjaliści od czasów PZPR. Nawet rządy SLD nie były tak etatystyczne. Polska za rządów Tuska zapada się w urzędniczej matni. Administracja mogłaby być w Polsce o połowę tańsza - podkreśla poseł PiS.

mp, Onet.pl