Zrzutka na grzywnę dla "kąpiących się na Narodowym" nielegalna

Zrzutka na grzywnę dla "kąpiących się na Narodowym" nielegalna

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
"Dla wielu Polaków to oni są bohaterami" - piszą internauci o dwóch kibicach, którzy wtargnęli na boisko podczas odwołanego meczu Polska-Anglia, a którym grozi do trzech lat więzienia.
Dwaj kibice wdarli się na murawę Stadionu Narodowego we wtorek wieczorem, na oczach dziesiątków tysięcy ludzi zniecierpliwonych oczekiwaniem na mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Rajd kibiców po zalanym wodą boisku wywołał aplauz publiczności. Biegacze zostali jednak schwytani i zatrzymani. Ich sprawą zajmie się dziś warszawski sąd. Kibicom grozi grzywna 5 tys. zł i do trzech lat więzienia.

Na portalu kwejk.pl ukazał się apel, by "prawdziwi bohaterowie wtorkowego wydarzenia na Stadionie Narodowym" ujawnili się, by można im było przekazać pomoc finansową. "Pomóżcie nam znaleźć kontakt do nich, a wtedy zapłacimy ich grzywnę" - zaapelowano. Kibice, którzy wtargnęli na murawę są nazywani "prawdziwymi bohaterami tego wieczoru". "Nie pozwólmy, aby padli ofiarą biurokracji i beznadziei" - dodano.

Wsparcie dla kibiców zadeklarował też komentator sportowy Tomasz Zimoch. "Poręczam za dwóch kąpiących się na Stadionie Narodowym kibiców!!! Jeśli - ewentualnie - wymierzona zostanie im kara grzywny, zrzucę się na nią!!!" - napisał dziennikarz na blogu.

Artykuł 57 paragraf 1 Kodeksu wykroczeń stanowi, że "kto organizuje lub przeprowadza publiczną zbiórkę ofiar na uiszczenie grzywny orzeczonej za przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie lub wykroczenie skarbowe albo nie będąc osobą najbliższą dla skazanego lub ukaranego uiszcza za niego grzywnę lub ofiarowuje mu albo osobie dla niego najbliższej pieniądze na ten cel, podlega karze aresztu albo grzywny".

zew