Senyszyn: nie ma takiej bzdury, której katol by nie powiedział

Senyszyn: nie ma takiej bzdury, której katol by nie powiedział

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Senyszyn (fot. Wprost) Źródło: Wprost
"Katole mają tyle wspólnego z katolikami, co kibole z kibicami. Kibole rządzą na stadionach, katole w polskim kościele i na sejmowej mównicy. Nie ma takiej bzdury, której kibol by nie zrobił, a katol nie powiedział" - napisała na blogu europosłanka SLD Joanna Senyszyn.
"Pierwsza liga katoli to biskupi. Najchętniej perorują o tym, o czym nie mają, a przynajmniej nie powinni mieć pojęcia. Dyżurne tematy Episkopatu to seks, aborcja, antykoncepcja i in vitro. Przeciwko seksowi są z racji wieku. Z tego samego powodu myli się im aborcja z antykoncepcją i in vitro" - przekonywała Senyszyn.

Zdaniem europosłanki "katole" tolerują kobiety "jako zdatne do zapłodnienia samice oraz zapełniaczki kościołów i dawczynie na tacę" - zaznaczyła. "Podwórkową ligę katoli stanowi oszołomstwo świeckie. Ich trzon to ujawnione i tajne pro-lify. Cechuje ich miłość do plemników i jajeczek, zwłaszcza połączonych, oraz nienawiść i pogarda dla kobiet. W tej konkurencji o palmę pierwszeństwa walczą ostatnio Artur Górski i Tomasz Terlikowski" - podkreśliła Senyszyn.

Polityk SLD przypomniała, że poseł Górski "odgrzewa" zakaz aborcji z powodu gwałtu. "Argumenty są tak kretyńskie, że ich przytaczanie stanowiłoby obrazę dla ludzkiej inteligencji. Także katolików, choć naturalnie nie katoli" - napisała.

ja