- Żule pobili policjantów - tak przebieg tegorocznego Marszu Niepodległości podczas którego doszło do starć części demonstrantów z policją opisuje na antenie TVN24 poseł PO Stefan Niesiołowski.
Organizatorzy Marszu Niepodległości twierdzą, że do starć doszło w wyniku policyjnej prowokacji - mieli je wywołać ubrani po cywilnemu policjanci, którzy wmieszali się w tłum. Niesiołowski odrzuca te oskarżenia. - W pewnym momencie część uczestników tego marszu - nie żadnych przebranych policjantów - zaatakowała policjantów. Policjantów atakuje żulia. Żule pobili policjantów - przekonuje.
Niesiołowski wytyka też organizatorom marszu skład komitetu poparcia ich inicjatywy. - (Jan) Kobylański podejrzany o szmalcownictwo, (Jan) Pospieszalski - karykatura niezależnego dziennikarstwa itd. To wszystko razem powoduje, że ten marsz uważam za szkodliwy i niepotrzebny - podsumowuje Niesiołowski.
TVN24, arb
Niesiołowski wytyka też organizatorom marszu skład komitetu poparcia ich inicjatywy. - (Jan) Kobylański podejrzany o szmalcownictwo, (Jan) Pospieszalski - karykatura niezależnego dziennikarstwa itd. To wszystko razem powoduje, że ten marsz uważam za szkodliwy i niepotrzebny - podsumowuje Niesiołowski.
TVN24, arb
Ankieta:
Kto ponosi odpowiedzialność za zajścia w czasie Święta Niepodległości?