- Dla mnie to głupie i śmieszne. Może warto byłoby Artura Zawiszę przebadać pod kątem używania dopalaczy? Może się czegoś naćpał - tak w rozmowie z Onetem Krystyna Kofta skomentowała Słowa posła Artura Zawiszy.
Poseł proponował, żeby karać za "kłamstwo konopnickie". "Kłamstwo konopnickie| to, zdaniem Artura Zawiszy, twierdzenie, że Maria konopnicka była lesbijką i żyła w związku z inna kobietą. Zdaniem Zawiszy, to "kłamstwo" mogłoby być karane równie surowo, jak kłamstwo oświęcimskie.
Jego zdaniem, plotkę o homoseksualizmie Konopnickiej szerzy propaganda feministyczna. Krystyna Kofta nie ma wątpliwości, że Konopnicka była lesbijką. - Ależ oczywiście, że była. Wtedy się jednak o tym nie mówiło - stwierdza rozmówczyni Onetu. Zwraca też uwagę, że to nie jedyna znana polska pisarka o takiej orientacji seksualnej, bo lesbijką była też choćby Maria Dąbrowska. - Już w czasie moich studiów się o tym przebąkiwało - dodaje.
eb, onet.pl
Jego zdaniem, plotkę o homoseksualizmie Konopnickiej szerzy propaganda feministyczna. Krystyna Kofta nie ma wątpliwości, że Konopnicka była lesbijką. - Ależ oczywiście, że była. Wtedy się jednak o tym nie mówiło - stwierdza rozmówczyni Onetu. Zwraca też uwagę, że to nie jedyna znana polska pisarka o takiej orientacji seksualnej, bo lesbijką była też choćby Maria Dąbrowska. - Już w czasie moich studiów się o tym przebąkiwało - dodaje.
eb, onet.pl