Senyszyn: Gowin nie ma jakichkolwiek zasad i hamulców

Senyszyn: Gowin nie ma jakichkolwiek zasad i hamulców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prof. Joanna Senyszyn (fot.Wprost) 
Eurodeputowana SLD, prof. Joanna Senyszyn nawiązała na swoim blogu do podpisania przez Polskę Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej.
Sam proces przygotowania do przyjęcia nazwała "przenoszoną ciążą", po której poród był "ciężki i długi". Trzymając się metafor prof. Senyszyn nazwała konwencję "dzieckiem", które Konferencja Episkopatu Polski określiła "niepełnosprawnym". "Biskupi, sprzeniewierzając się katolickim zasadom, żądali jego usunięcia, ale mimo początkowego wsparcia ministra Gowina, nie doszło do aborcji konwencji. Ostatecznie sumienie Gowina przegrało i głosował za podpisaniem. Gowin uznał, że stołek ministra sprawiedliwości jest wart konwencji. Niech premier Tusk ma się na baczności. Rośnie mu konkurent niebezpieczny, bo pozbawiony jakichkolwiek zasad i hamulców" - napisała Senyszyn.

Eurodeputowana dodała, że "sutannowi nie chcą i nie mogą zaaprobować bezspornego faktu, że przemoc wobec kobiet jest systemowa, a jej źródłem są religia, tradycja i kultura".

Odnosząc się do krytyki jakiej poddana została konwencja ze strony Forum Kobiet Polskich, prof. Senyszyn napisała, że wszystkie organizacje zrzeszone w Forum są "najwyraźniej masochistycznych, skoro chcą, aby kobiety doświadczały przemocy". "Wszak promowany przez Kościół wizerunek Matki-Polki to kobieta podporządkowana mężczyźnie, rodząca mu dzieci i znosząca wszystko, byle tylko dotrwać w świętym związku małżeńskim do śmierci. Jeśli będzie to śmierć z rąk małżonka zaślubionego przed Bogiem, ofiara znajdzie się szybciej w Domu Ojca, a dzieci powiększą grono aniołków" - wyjaśniała europosłanka SLD.

ml