Pełnomocnik Kaczyńskiego: wszyscy byliśmy okłamywani

Pełnomocnik Kaczyńskiego: wszyscy byliśmy okłamywani

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trumny Lecha i Marii Kaczyńskich (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Po katastrofie smoleńskiej nie miałem świadomości - i myślę, że opinia publiczna także – że polscy prokuratorzy nie uczestniczyli w sekcjach zwłok ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Co więcej, byliśmy wszyscy okłamywani. kłamstwem jest również półprawda - stwierdził w rozmowie z portalem stefczyk.info mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego.
Zdaniem pełnomocnika Jarosława Kaczyńskiego, mec. Piotra Pszczółkowskiego najpoważniejszym zaniedbaniem wojskowych prokuratorów było niedokonanie we własnym zakresie oględzin i sekcji zwłok po sprowadzeniu ciał ofiar katastrofy smoleńskiej do Polski.

Jak stwierdził Pszczółkowski po katastrofie smoleńskiej "wszyscy byliśmy okłamywani". - Bo kłamstwem jest również półprawda. Jeżeli ktoś nie odpowiada na konferencjach na pytania o udział w sekcjach, jeżeli ktoś stwarza pozór, że uczestniczył w tych czynnościach, a de facto w nich nie uczestniczył, to nie sposób nie założyć takiej sytuacji, że nawet nie wszyscy prokuratorzy mieli świadomość tego, że ich koledzy delegowani do Rosji nie uczestniczyli w sekcjach - przekonywał prawnik.

- 10 kwietnia 2010 r. mieliśmy do czynienia z katastrofą lotniczą, w wyniku której na terenie obcego państwa zginął prezydent RP, zginęła elita polityczna i wojskowa. Państwo, gdzie doszło do katastrofy, nie było temu prezydentowi życzliwe. To ewidentne po kwestii zaangażowania się Lecha Kaczyńskiego w ratowanie Gruzji. W tej sytuacji polscy prokuratorzy powinni od samego początku wykonywać wszystkie możliwe czynności we własnym zakresie, żeby weryfikować czynności wykonywane przez Rosjan. Posługiwanie się rosyjskim aparatem sprawiedliwości nie powinno wchodzić w rachubę. Ani z szeroko rozumianych przyczyn historycznych, ani z powodów politycznych, czy tym bardziej prawnych - stwierdził mec. Pszczółkowski.

ja, Stefczyk.info