"Unia dostrzega, że model Tuska grozi załamaniem"

"Unia dostrzega, że model Tuska grozi załamaniem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło:Wprost
"Trzeba obnażyć słabość państwa eksploatowanego przez klasę polityczną i niezdolnego do skupienia i spożytkowania dla rozwoju resztek energii społecznej. Odwrotnie, przez swą nieudolność, robiącego wszystko, aby społeczeństwo pozostało unieruchomione. Wzrost kosztów przeżycia i systematyczne obniżanie standardów - od edukacyjnych do zdrowotnych - prowadzi bowiem do fragmentacji i obojętności. I właśnie - zaniku energii społecznej" - napisała w felietonie dla Wirtualnej Polski prof. Jadwiga Staniszkis.
"Wyczuwany zanik energii społecznej to nie tylko narastająca obojętność wobec "rzeczy wspólnych" i uciekanie w prywatność i indywidualne strategie przetrwania. To także rosnąca niezdolność do odczuwania, a nawet rejestrowania, napięcia między społecznymi wymiarami dobra i zła, prawdy i kłamstwa" - przekonywała Staniszkis.

Socjolog podkreśliła, że w czasach "Solidarności" "paliwem" był mit o wyłączności własnej racji moralnej.  "Dziś w PiS i w różnych gazetach po prawej stronie, obserwujemy próby odbudowania takiego mitu. Ale - oprócz jednorazowych happeningów - trafia to na obojętność. Bo owego napięcia między wartościami nie odtworzy się atakując sędziego Tuleyę" - zaznaczyła Staniszkis.

W jej ocenie środowiska inteligenckie nie sprostały wyzwaniom transformacji. "Proponowanie imitacji, a nie innowacji, brak kompetencji - choćby z historii instytucji rynkowych - zastępowanych ideologią, hipokryzja i brutalność sporów zniszczyła nasz autorytet" - stwierdziła socjolog.

"Klincz rozwoju zależnego może być przełamany tylko przez gruntowną przebudowę systemowych reguł. Kryzys, paradoksalnie, mógłby to ułatwić. Z jednej stronie boleśnie uświadamia niskie zdolności formowania kapitału krajowego. Z drugiej - jest polityczną okazją, żeby walczyć w UE o zgodę na rozwiązania instytucjonalne odpowiadające naszym wyzwaniom. I pewno można by taką zgodę uzyskać, bo Unia też dostrzega, że klientelistyczny, imitacyjny, pozbawiony strategicznej wizji model Tuska grozi załamaniem" - przekonywała Staniszkis.

"Ale premier, niekompetentny i oportunistyczny, a równocześnie - arbitralny i niszczący wszelki odrębny głos w rządzie i w PO, nie daje nadziei na takie, pozytywne dla Polski, wykorzystanie kryzysu" - podkreśliła socjolog. "Nie ma już społeczeństwa, zanika też państwo i gospodarka rozumiana jako system próbujący optymalnie wykorzystać własne zasoby.  Wszystko staje się łupem. Ani władza, ani opozycja, ani środowiska opiniotwórcze, nie są w Polsce na miarę tych wyzwań!" - podsumowała Staniszkis.

ja, Wirtualna Polska