Kpt. Jedynak: film National Geographic? Uproszczenia

Kpt. Jedynak: film National Geographic? Uproszczenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wrak Tu-154M, fot. PRSteam.net/CC 
- Nie spodziewałem się zbyt wiele po tak krótkim filmie, który dotyczył tak złożonej sprawy - mówi w Radiu Zet kpt. Wiesław Jedynak odnosząc się do premiery filmu "Śmierć prezydenta" National Geographic.
Jego zdaniem "zostały tam zastosowane pewne uproszczenia, które u osób znających się na lotnictwie mogą budzić wątpliwości i zastrzeżenia, czy ten film był merytorycznie dobrze osadzony".

- Ktoś nie przewidział, jak to jest czuły materiał dla nas, mieszkających tutaj. Ten film robili ludzie, którzy są dalecy od kontekstu - uważa.

Wśród uproszczeń, które mogą drażnić wymienia "choćby sposób prowadzenia dochodzenia". - Te sceny, gdzie na tablicy rysowano kredą lub przy pomocy sylwetki samolotu określano rzut. To uproszczenia nie odnoszące się do sposobu pracy komisji. Narzędzia były dużo bardziej wyszukane niż kreda, tablica i słuchawka w uchu - twierdzi kapitan.

- To robi duże, negatywne wrażenie. Proszę też zwrócić uwagę, jakie tam były symbole. Zwykły komputer udawał wskaźnik radarowy, to są te uproszczenia - wyjaśnia.

- Jedynak nie zgadza się tezą o presji współpracowników Lecha Kaczyńskiego nq podejście do lądowania. - Jestem daleki od tego, żeby wiązać te rzeczy. Presja wykonywania lotów z VIP-ami jest wpisana w ten rodzaj lotów i sama obecność najważniejszych osób w państwie obciąża tych, którzy te operacje przeprowadzają. Tutaj te elementy mogły być rzeczywiście zbyt mocno uproszczone - uważa kapitan.

mp, Radio Zet