Autorzy wyemitowanego przez National Geographic filmu "Śmierć prezydenta", poświęconego rekonstrukcji przebiegu katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku, otrzymali materiały przygotowane przez ekspertów współpracujących z parlamentarnym zespołem Antoniego Macierewicza, ale nie byli nimi zainteresowani - poinformował sam Macierewicz.
Poseł PiS ubolewał nad tym, że autorzy filmu "nie byli zainteresowani prawdziwą wersją wydarzeń" i zamiast tego "przedstawili rosyjski punkt widzenia wsparty przez stanowisko przedstawicieli rządu Donalda Tuska". W filmie nie pojawiły się forsowane przez zespół Macierewicza hipotezy zgodnie z którymi do katastrofy Tu-154M miało dojść w wyniku dwóch wybuchów na pokładzie prezydenckiego tupolewa, nie zakwestionowano również możliwości odpadnięcia skrzydła po uderzeniu w brzozę - autorzy filmu sugerowali natomiast, że piloci musieli lądować, bo zostali poddani presji i że katastrofa była wynikiem ich błędów.
arb, Polskie Radio
arb, Polskie Radio