W sprawie więzień CIA "jesteśmy jedynymi kozłami ofiarnymi"

W sprawie więzień CIA "jesteśmy jedynymi kozłami ofiarnymi"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (fot.sxc.hu) 
- Decyzja o zaangażowaniu w tę sprawę była błędem. To była decyzja polityczna, która być może wynikała z presji medialnej wytworzonej w Polsce. Być może sądzono, że sprawa jest na tyle marginalna, że Polska nie ucierpi na tym. Wydaje się błędem, że nie ustalono wspólnej linii z innymi krajami, które były w obszarze zainteresowania Trybunału. Myśmy z kolei dali się wmanewrować w sytuację, w której jako jedyni jesteśmy napiętnowani. To naraża na szwank nasze bezpieczeństwo. W mojej ocenie sprawa była prowadzona w sposób nieprofesjonalny - powiedział w rozmowie ze Stefczyk.info poseł PiS, Krzysztof Szczerski o sprawie odtajnienia przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości postępowania ws. rzekomych więzień CIA w Polsce.
- Należy przede wszystkim ustalić, na jakich zasadach polski rząd współpracował do tej pory z Trybunałem. W tej sprawie polskim władzom powinny przyświecać nadrzędne zadania - ochrona dobrego wizerunku Polski oraz walka o sprawiedliwe potraktowanie tego procederu. Żeby mówić o skutkach należy więc dowiedzieć się, w jakim charakterze rząd współpracował z Trybunałem. Jeśli przekazywał wiadomości, które mogą szkodzić Polsce, to ma problem. Jeśli jednak chronił interesy Polski to pytanie kolejne, czy Trybunał ujawnił materiały klauzulowane, które otrzymał z Polski - dodał Szczerski.

Poseł PiS zaznaczył, że w jego opinii, Trybunał nie może odtajniać klauzulowanych dokumentów, w związku z czym sąd powinien opublikować listę, a nie ich treść. - W tej sprawie rząd ulegał presji medialne, czy wręcz histerii, która nakazywała przekazywanie Trybunałowi wszelkie materiały. Obecnie wiele zależy od reakcji MSZ. Resort powinien bardzo szybko podjąć inicjatywę w tej sprawie - mówił Szczerski.

- Najgorszy w polityce zagranicznej jest brak konsekwencji. Jeśli rząd do tej pory przekazywał dokumenty Trybunałowi, jeśli rząd ulegając presji współpracował z Trybunałem i nie ustalił, jak Trybunał będzie korzystał z dokumentów, a teraz się dziwi, że akta zostały upublicznione, to pokazuje nieprofesjonalizm i nieodpowiedzialność osób współpracujących z Trybunałem. Rząd nie może stosować retorsji wobec Trybunału. To jest kompromitacja. Teraz retorsje wobec Trybunału znów uderzą w nasz wizerunek. Najważniejsze w tej sprawie są: obrona wizerunku Polski, obrona sprawiedliwości i uniknięcie sytuacji, w której jesteśmy jedynymi kozłami ofiarnymi. Trzeba się trzymać pryncypiów, działać konsekwentnie i przejrzyście - ocenił poseł PiS.

28 stycznia 2013 została złożona do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wstępna skarga pełnomocników Abu Zubaidy, drugiego z Saudyjczyków, który ma status pokrzywdzonego w polskim śledztwie ws. tajnych więzień CIA w Polsce - podaje "Panorama" TVP2.

4 lutego Europejski Trybunał Praw Człowieka odtajnił rozpoznawanie skargi Abd al-Rahima al-Nashiriego, który miał być więziony w więzieniu CIA w Polsce. Polskie Radio podaje, że odtajnione zostały głównie wyjaśnienia polskiego rządu, w odpowiedzi na pytania Trybunału.

stefczyk.info, ml, ja