Palikot: to nie ja muszę się oczyścić

Palikot: to nie ja muszę się oczyścić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. mat. prasowe)
Nie ma innej możliwości niż usunięcie Wandy Nowickiej z klubu Ruchu Palikota - oświadczył w TVN24 Janusz Palikot.
Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka straciła poparcie klubu, gdy wraz z pozostałymi członkami prezydium Sejmu przyjęła nagrody pieniężne za 2012 r. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) dostała od jednego z wicemarszałków 45 tys. zł, wicemarszałkowie dostali po 40 tys. zł. Po fali krytyki członkowie władz Sejmu zapowiedzieli, że przeznaczą pieniądze na cele charytatywne.

Ruch Palikota próbował odwołać Wandę Nowicką ze stanowiska, ale posłowie tego wniosku nie poparli.

Pytany o sprawę w TVN24 Janusz Palikot oświadczył, że prawda jest po jego stronie. - To Wanda Nowicka dała się omamić takim politycznym rajfurom jak Donald Tusk. To oni robią z niej ofiarę - mówił Palikot. Były szef lubelskiej PO dodał, że to nie on musi się oczyścić. - To nie ja wziąłem premię - powiedział.

Według Palikota, klub jego partii jest "zwarty i gotowy". Usunięcia Nowickiej chcieli wszyscy członkowie klubu - mówił Palikot dodając, że namawiał posłów Ruchu, by nie wyrzucali posłanki.

Teraz, zdaniem Janusza Palikota, nie ma innej możliwości niż usunięcie Nowickiej z klubu Ruchu.

zew, TVN24