Proces Katarzyny W., oskarżonej o zabójstwo swojej 6-miesięcznej córki Madzi, budzi tak duże zainteresowanie mediów, że sąd musiał wprowadzić wejściówki dla dziennikarzy. Rozprawy będą odbywały się w sali zbudowanej na potrzeby spraw zorganizowanej przestępczości - podaje wyborcza.pl.
18 lutego Katarzyna W. stanie przed sądem.
Katarzyna W. jest podejrzana o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. Matka zgłosiła zaginięcie dziecka 24 stycznia. Twierdziła ona, że dziewczynkę porwano. Po kilku dniach poszukiwań Katarzyna W. przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Proces będzie się toczył w specjalnym budynku znajdującym się na terenie koszar policyjnych oddziałów prewencji w Katowicach. Katarzynę W. od sądu i publiczności oddzielać będzie kuloodporna szyba, ze swoim adwokatem będzie mogła kontaktować się przez domofon.
Sąd wprowadził wejściówki dla dziennikarzy. Każda redakcja może wysłać na salę rozpraw tylko jedną osobę. - Wnioski o akredytacje złożyły wszystkie ogólnopolskie gazety, stacje telewizyjne i radiowe, różne portale internetowe, a także fotoreporterzy z kilku niezależnych agencji - mówił sędzia Krzysztof Zawała, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Katowicach. Jak podaje wyborcza.pl TVN chce wysłać na proces aż trzy ekipy.
ja, wyborcza.pl
Katarzyna W. jest podejrzana o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. Matka zgłosiła zaginięcie dziecka 24 stycznia. Twierdziła ona, że dziewczynkę porwano. Po kilku dniach poszukiwań Katarzyna W. przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Proces będzie się toczył w specjalnym budynku znajdującym się na terenie koszar policyjnych oddziałów prewencji w Katowicach. Katarzynę W. od sądu i publiczności oddzielać będzie kuloodporna szyba, ze swoim adwokatem będzie mogła kontaktować się przez domofon.
Sąd wprowadził wejściówki dla dziennikarzy. Każda redakcja może wysłać na salę rozpraw tylko jedną osobę. - Wnioski o akredytacje złożyły wszystkie ogólnopolskie gazety, stacje telewizyjne i radiowe, różne portale internetowe, a także fotoreporterzy z kilku niezależnych agencji - mówił sędzia Krzysztof Zawała, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Katowicach. Jak podaje wyborcza.pl TVN chce wysłać na proces aż trzy ekipy.
ja, wyborcza.pl
