- Lewica w Polsce jest tam, gdzie nie ma Janusza Palikota - w ten sposób sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski skomentował decyzję Aleksandra Kwaśniewskiego, który chce razem z Palikotem budować centrolewicową listę na wybory do Parlamentu Europejskiego. - Zamykamy się na Palikota, ale nie na ludzi Palikota - przytacza słowa Gawkowskiego Gazeta.pl.
- Czuję się oszukany przez Aleksandra Kwaśniewskiego. SLD patrzy w inną stronę niż Palikot. Zapraszamy Kwaśniewskiego i ludzi, którzy odeszli z SLD. Nie ma zgody na Janusza Palikota - mówił Gawkowski. Polityk przekonywał, że zachowanie Kwaśniewskiego wskazuje na to, iż "nie zrozumiał on intencji SLD". - Kwaśniewski stosuje szantaż emocjonalny - dodał.
Gawkowski odniósł się też do informacji, że w budowie centrolewicowej listy ma brać udział poseł SLD Ryszard Kalisz. - Jeżeli Kalisz chce się zaangażować w budowanie nowej siły politycznej, to miejsca w SLD dla niego nie będzie - zapowiedział.
arb, Gazeta.pl
Gawkowski odniósł się też do informacji, że w budowie centrolewicowej listy ma brać udział poseł SLD Ryszard Kalisz. - Jeżeli Kalisz chce się zaangażować w budowanie nowej siły politycznej, to miejsca w SLD dla niego nie będzie - zapowiedział.
arb, Gazeta.pl
