Migalski: czy PO wejdzie w koalicję z SLD by powstrzymać faszyzm?

Migalski: czy PO wejdzie w koalicję z SLD by powstrzymać faszyzm?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski (fot. materiały prasowe) 
"Pompowanie tematu kilkudziesięciu debili, którzy zakłócili wykłady M(agdaleny) Środy i A(dama) Michnika, było tak widoczne, że aż zastanawiające. Nie posuwam się do sugestii, że wydarzenia te inspirowane były przez służby specjalne RP, ale zauważam, że skrzętnie się je wykorzystuje do budowania atmosfery strachu przez nadciągająca falą faszyzmu, która - podobno - zalewa naszą Ojczyznę" - pisze na blogu Marek Migalski.
Eurodeputowany przekonuje, że nagłośnienie przez media incydentów do jakich doszło w czasie wykładów może zapowiadać powstanie koalicji PO-SLD. Nawiązuje przy tym do powstających w latach 30-tych w Europie frontów ludowych, czyli szerokich koalicji partii demokratycznych, które miały zablokować dojście do władzy polityków faszystowskich (takie koalicje istniały m.in. we Francji i w Hiszpanii). Dziś - według Migalskiego - "najlepszą koalicją, zdolną do tego zbożnego dzieła, byłaby koalicja PO i SLD".

"I właśnie dlatego uważam, że co najmniej możliwe jest wejście partii Millera do gabinetu Tuska, lub przedterminowe wybory i zawiązanie koalicji PO i SLD" - podsumowuje Migalski.

arb