Analiza laboratoryjna próbek z wraku Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, wykazała obecność TNT - twierdzi "Gazeta Polska". - Dotychczasowe informacje wskazywały jasno, że w Smoleńsku znaleziono setki śladów materiałów wybuchowych – powiedział Antoni Macierewicz w rozmowie z serwisem Stefczyk.info.
Antoni Macierewicz jest ostrożny w ocenie materiału, który jutro opublikuje „Gazeta Polska”. - Trzeba poczekać na całą publikację przed ostatecznym komentowaniem tej sprawy – mówi. Zaznacza jednocześnie: „Dotychczasowe informacje bowiem wskazywały jasno, że w Smoleńsku znaleziono setki śladów materiałów wybuchowych. Wiemy, że polscy eksperci ślady zidentyfikowali jesienią”.
- Problem polegał na tym, że choć informacje wyglądające na pewne i wiarygodne nie pozostawiały wątpliwości, jakie są fakty, to prokuratura równocześnie raz nim zaprzeczała, innym razem przyznawała im rację, kwestionując jednak od razu wagę tych badań i ich interpretacje – dodał.
eb, stefczyk.info
- Problem polegał na tym, że choć informacje wyglądające na pewne i wiarygodne nie pozostawiały wątpliwości, jakie są fakty, to prokuratura równocześnie raz nim zaprzeczała, innym razem przyznawała im rację, kwestionując jednak od razu wagę tych badań i ich interpretacje – dodał.
eb, stefczyk.info