Opiekun wraz z dwoma kilkunastoletnimi chłopcami nie wrócił z wyprawy w Bieszczadach. Od kilku godzin poszukują ich ratownicy górscy w okolicach Komańczy.
"Rano na szczyt Jawornika wyruszyła 10-osobowa grupa. Wieczorem z wyprawy wróciło tylko 7 osób. Od kilku godzin poszukujemy ok. 50-letniego opiekuna grupy, który nie powrócił oraz dwóch chłopców w wieku 15-17 lat" - powiedział ratownik dyżurny Bieszczadzkiej Grupy GOPR Leszek Berezka.
Zaginionych turystów szuka ponad 20 ratowników.
W Bieszczadach są intensywne opady śniegu, a silny wiatr powoduje miejscami zamiecie i zawieje. W rejonie poszukiwań pokrywa śniegu przekracza 1 metr.
em, pap