Tusk jedzie do Nigerii. Poseł PiS: niech już nie wraca

Tusk jedzie do Nigerii. Poseł PiS: niech już nie wraca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Premier Donald Tusk mógłby zrobić prezent z okazji 10 kwietnia i nie wracać z Nigerii - oświadczył w TVN24 Bartosz Kownacki (PiS). Jego zdaniem, sposób sprawowania przez Tuska rządów pasuje do jakiegoś kraju afrykańskiego.
Premier Donald Tusk ogłosił, że 10 kwietnia, w trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej, leci z wizytą do Nigerii. Z samego rana szef rządu ma złożyć kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym ofiary na warszawskich Powązkach. W skład polskiej delegacji, która odwiedzi Smoleńsk i Katyń wejdą: szef KPRM Jacek Cichocki, minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz oraz szef resortu obrony Tomasz Siemoniak.

- Ja jestem chyba zadowolony, że pan premier jedzie do Nigerii - powiedział w TVN24 poseł PiS Bartosz Kownacki. - Niech tam jedzie, zostanie, już nie wraca, bo sposób sprawowania przez niego rządów to pasuje właśnie na jakiś kraj afrykański. Więc niech tam już zostanie, mógłby taki prezent zrobić z okazji 10 kwietnia - stwierdził polityk.

Na uwagę, że obraża kraje afrykańskie, przyznał, że być może faktycznie tak robi. - Może w Korei Północnej niedługo się zwolni miejsce - dodał Kownacki.

zew, TVN24