Co zagraża Polsce? Atak rakietowy, wyludnienie...

Co zagraża Polsce? Atak rakietowy, wyludnienie...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska nie ma systemu obrony przeciwrakietowej (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Polska może stać się obiektem punktowego ataku rakietowego, albo cyberataku; polska armia "zatraciła niektóre zdolności obronne"; problemem dla bezpieczeństwa kraju są też niekorzystne procesy demograficzne - można przeczytać w Białej Księdze Bezpieczeństwa Narodowego powstałej jako podsumowanie prowadzonego od 2010 roku Strategicznego Przeglądu Obronnego. O dokumencie pisze "Gazeta Wyborcza".
Jeśli chodzi o środowisko międzynarodowe, to - zdaniem autorów raportu - niekorzystne dla Polski jest wycofywanie się USA z Europy i brak zdolności zajęcia miejsca Stanów Zjednoczonych przez UE. Ponadto w Białej Księdze można przeczytać, że NATO jest obecnie bardziej skoncentrowane na działaniach ekspedycyjnych (Afganistan) niż na spełnianiu roli klasycznego sojuszu obronnego. Ponadto światu może zagrażać "nuklearna anarchia" - sytuacja, w której kolejne państwa będą domagały się prawa do posiadania broni atomowej.

Mimo wszystko w najbliższym czasie (w ciągu najbliższej dekady) - jak przekonują autorzy raportu - Polsce nie grozi duży konflikt zbrojny, który miałby toczyć się na jej terytorium. Polska może być natomiast obiektem ataku punktowego (np. rakietowego), do którego agresor by się nie przyznał. Nasz kraj może być też poddawany presji militarnej np. przez prowadzenie dużych ćwiczeń wojskowych przy granicy Rzeczpospolitej. Najbardziej prawdopodobny jest jednak atak cybernetyczny, który byłby wymierzony w tzw. infrastrukturę krytyczną lub w system zarządzania państwem.

Autorzy raportu przyznają, że wiele jest do zrobienia jeśli chodzi o polską armię, która - w wyniku konieczności wycofania z użycia części poradzieckiego uzbrojenia, a także ze względu na "niekonsekwencję w reformowaniu sił zbrojnych", "zatraciła niektóre zdolności obronne" (chodzi głównie o całkowity brak systemu obrony przeciwrakietowej i słabe systemy obrony przeciwlotniczej, a także o słabość Marynarki Wojennej).

Problemem Polski jest również zbliżająca się katastrofa demograficzna i przewidywany spadek liczby ludności kraju. Jeśli obecne trendy utrzymają się w 2035 roku jedynie nieco ponad 15 proc. osób będzie miało mniej niż 17 lat (obecnie grupa ta stanowi ok. 30 proc. populacji). Bezpieczeństwu Polski nie służy też infrastruktura - za nowoczesne uznaje się jedynie 8 proc. linii kolejowych, wiele do życzenia pozostawia też przestarzały system przesyłania energii.

arb, "Gazeta Wyborcza"