Śmierć Przemyka - śledztwo pozostanie umorzone

Śmierć Przemyka - śledztwo pozostanie umorzone

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jedną z osób, która była oskarżana o zacieranie śladów w sprawie zabójstwa Przemyka był szef MSW Czesław Kiszczak (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Sąd podtrzymał decyzję o umorzeniu śledztwa IPN dotyczącego bezprawnych działań MSW w związku ze śmiertelnym pobiciem na posterunku milicji syna poetki i opozycjonistki Barbary Sadowskiej - Grzegorza Przemyka. Według oskarżycieli MSW miało chronić rzeczywistych sprawców zabójstwa. O wznowienie śledztwa prosił sąd Cezary F. - jedyny świadek pobicia Przemyka na komisariacie. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Śledztwo prowadzone przez IPN 11 lat doprowadziło do sformułowania zarzutów pod adresem ponad 20 funkcjonariuszy MSW - w tym szefa resortu Czesława Kiszczaka. Zostało jednak umorzone z powodu przedawnienia sprawy - zgodnie z ustawą o IPN zbrodnie komunistyczne przedawniają się po 30 latach licząc od sierpnia 1990 roku. Sąd Najwyższy orzekł jednak, że nie dotyczy to przestępstw zagrożonych karą nie wyższą niż pięć lat więzienia - a tak właśnie było w przypadku śledztwa w sprawie śmierci Przemyka. Oznacza to, że sprawa przekroczenia uprawnień, tworzenia fałszywych dowodów i utrudniania postępowania karnego przez funkcjonariuszy MSW przedawniła się 1 stycznia 1995 roku.

arb, "Gazeta Wyborcza"