Nowicka: poziom absurdu tez Kaczyńskiego sięgnął zenitu

Nowicka: poziom absurdu tez Kaczyńskiego sięgnął zenitu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot.Wprost)
Wanda Nowicka w rozmowie z portalem Onet.pl powiedziała, że "stopień oderwania Jarosława Kaczyńskiego od rzeczywistości i realnych ludzi jest niewiarygodny i postępuje".
W przekonaniu Nowickiej "Jarosław Kaczyński wkroczył na niebezpieczną drogę fundamentalizmu religijnego". Posłanka komentowała w ten sposób wypowiedzi lidera PiS, który na Jasnej Górze powiedział, że "pomysł wychowania seksualnego dzieci w szkole to jest jakiś akt szaleństwa". Według byłego premiera, wychowanie seksualne jest potrzebne, ale powinno dotyczyć osób starszych, a nie czteroletnich dzieci. - Wydaje się, że to cyniczna gra obliczona na przypodobanie się Kościołowi, by uzyskać profity polityczne w kampanii wyborczej – podkreśliła wicemarszałek Sejmu.

- Trudno mi polemizować z tezami, w których poziom absurdu sięgnął zenitu - zaznaczyła Nowicka. W jej opinii, słowa takie mogą doprowadzić do narastania konfliktu światopoglądowego, "który nikomu nie służy, tylko oszalałym politykom". - Jarosław Kaczyński powiedział kiedyś, że "najkrótsza droga do dechrystianizacji Polski wiedzie przez ZChN", a teraz sam podąża tą drogą – dodała Nowicka.

Wicemarszałek Sejmu mówiła, że edukacja seksualna powinna być prowadzona od jak najwcześniejszych lat, "jednak, oczywiście, powinna być dostosowana do wieku dzieci".

 - Zrozumienie  własnej seksualności w młodym wieku i odpowiedzialne podejście do niej może uchronić w przyszłości przed budowaniem niezdrowych relacji z innymi, stereotypowym postrzeganiem roli kobiety i mężczyzny, przedwczesną ciążą, czy zarażeniem np. wirusem HIV – przekonywała Nowicka. Posłanka tłumaczyła także, że najważniejszym celem edukacji seksualnej jest to, by "edukacja seksualna wyprzedzała inicjację seksualną, na którą coraz wcześniej decydują się młodzi ludzie". - Muszą być przygotowani i świadomi wszelkich związanych z tym konsekwencji – wyjaśniła.

Nowicka tłumaczyła także, że wprowadzenie edukacji seksualnej w szkołach "to nie jest walka o rząd dusz, lecz o dobro i zdrowie przyszłym pokoleń". - Młodzież potrzebuje i oczekuje edukacji seksualnej, a politycy mają moralny obowiązek wyjść naprzód oczekiwaniom i potrzebom społecznym – podkreśliła.

Onet.pl, ml