"Dziennik Polski" sprawdził, jakie garnitury noszą polscy posłowie. Okazało się, że chętniej wybierają polskie marki lub szyją garnitury u polskich krawców.
W rozmowie z gazetą stylista od lat doradzający politykom w kwestiach ubioru wyjaśnił, że politycy sięgają po polskie garnitury, ponieważ mogą wtedy chwalić się, że wybierają to, co polskie, a to jest lepiej odbierane przez wyborców. Stylista twierdzi, że polski garnitur nie musi być gorszy od tego, który szyje sławna, światowa marka, a na pewno jest bardziej przystępny cenowo.
Jerzy Turbasa, właściciel słynnej krakowskiej pracowni krawieckiej, twierdzi, że ubiera się u niego wielu polityków, także tych rządowych.
Także firma Vistula twierdzi, że styliści współpracujący z politykami często zgłaszają się po garnitury tej marki.
eb, Dziennik Polski
Jerzy Turbasa, właściciel słynnej krakowskiej pracowni krawieckiej, twierdzi, że ubiera się u niego wielu polityków, także tych rządowych.
Także firma Vistula twierdzi, że styliści współpracujący z politykami często zgłaszają się po garnitury tej marki.
eb, Dziennik Polski
Ankieta:
Czy polski poseł powinien kupować wyłącznie polskie garnitury?