"Kaczka" za kratami

"Kaczka" za kratami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Centralne Biuro Śledcze razem z policją węgierską zatrzymało w Budapeszcie poszukiwanego od kilku lat gangstera Tomasza Kuryło, ps. Kaczka.
"To osoba związana ze zorganizowaną przestępczością z terenu Śląska i Małopolski, m.in. z grupą rozbitego gangu +Krakowiaka+" - powiedział rzecznik śląskiej policji komisarz Grzegorz Olejniczak.

"Kaczkę" zatrzymano w środę wieczorem w willowej dzielnicy Budapesztu. "Nie miał możliwości stawiania oporu" - powiedział oficer CBŚ, który brał udział w akcji na Węgrzech. Razem z "Kaczką" było dwóch innych Polaków. Są oni znani policji, ale nie byli ścigani za przestępstwa, dlatego po przesłuchaniu zostaną zwolnieni.

"Kaczka" zaś zostanie sprowadzony do Polski; według oceny jednego z policjantów, może to nastąpić w ciągu 40 dni.

Przez kilka lat "Kaczka" był ścigany międzynarodowym listem gończym. Prokuratura Apelacyjna w Katowicach poinformowała, że  w dokumencie wymieniono cztery zarzuty: przynależność do grupy "Krakowiaka", dwa rozboje - w Krakowie i we Włocławku - oraz  udział w oszustwie.

Tomasz K. był osobą bardzo bliską "Krakowiakowi", razem ze  Zbigniewem Ś., ps. Pyza tworzył grupę podporządkowaną Januszowi T., działającą w Krakowie, Katowicach i okolicach tych dwóch miast. W tym wątku podejrzanych jest kilkadziesiąt osób.

"Kaczka" i "Pyza" to dwóch najważniejszych gangsterów, którzy wymknęli się policji, kiedy w 1999 roku rozbijała ona gang "Krakowiaka". "Pyza" został zatrzymany w październiku 2001 roku w  Hiszpanii, razem z szefem mafii pruszkowskiej Andrzejem Z. -  "Słowikiem", a następnie sprowadzony do Polski na podstawie procedury ekstradycyjnej.

Główny proces gangu "Krakowiaka" od dwóch lat toczy się przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Na ławie oskarżonych zasiada ponad 30 osób, którym prokuratura zarzuciła najcięższe przestępstwa, m.in. liczne zabójstwa, napady, porwania, handel bronią i  narkotykami. Do sądów prokuratura skierowała łącznie 20 aktów oskarżenia przeciw członkom grupy.

em, pap