Sopot na "czarnej liście" Ministerstwa Zdrowia

Sopot na "czarnej liście" Ministerstwa Zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na czarną listę trafiło m.in. uzdrowisko w Goczałkowicach-Zdroju (fot. By Olerys (Own work) [CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons) 
Sopot, Kamień Pomorski, Goczałkowice-Zdrój, Cieplice-Zdrój, Augustów czy Supraśl Dolny - te uzdrowiska znalazły się wśród 10 uzdrowisk umieszczonych przez Ministerstwo Zdrowia na czarnej liście sanatoriów. O sprawie informują "Fakty" TVN.
Resort wyjaśnia, że wiele uzdrowisk znalazło się na "czarnej liście" ponieważ jest w nich... za głośno. To właśnie zbyt duży hałas, który nie sprzyja kuracji sprawił, że na listę trafił Sopot. Z zarzutami nie zgadza się dyrektor sanatorium w Sopocie, który zwraca uwagę, że wymogi co do dopuszczalnego poziomu hałasu w uzdrowiskach są zbyt wyśrubowane. - Ideałem byłoby wybudowanie tunelu pod Sopotem - mówi z przekąsem Waldemar Andrzej Krupa.

Z kolei Muszyna trafiła na "czarną listę" ponieważ ogranicza kuracje kąpielami w wodach mineralnych. Tymczasem przedstawiciele uzdrowiska przekonują, że chorób, które resort chciałby leczyć kąpielami w wodach mineralnych nie da się leczyć w taki sposób.

arb, Fakty TVN